Dwie Gale – Relacja, Galeria i Film

Przez

2008-10-16

Tego jeszcze w Skokach nie było!!!, dwie Gale pod dachem hali widowiskowo-sportowej w jednym dniu.

Taką podwójną atrakcję 12 października mieszkańcom Gminy Skoki zorganizował Burmistrz Miasta i Gminy Skoki Tadeusz Kłos wraz z Biblioteką Publiczną w Skokach.

W pierwszej kolejności na mieszkańców czekała III Gala Produktów Regionalnych Tradycyjnych i Lokalnych do udziału w której zaproszenie przyjęło 26 wystawców z Gminy Skoki, powiatu wągrowieckiego, a nawet z innych rejonów województwa wielkopolskiego:

Bożena Wrzesińska ze Skoków – szydełkowanie
Katarzyna Klewenhagen i Justyna Orchowicz ze Skoków – ozdoby z masy solnej
Kaja Markiewicz ze Skoków – szydełkowanie, artystyczna biżuteria
Koło Gospodyń Wiejskich z Kuszewa
Zakład Aktywności Zawodowej Gołaszewo w gminie Mieścisko
Savitor Sp. z o.o. z Gniezna producent krówek tradycyjnych
Marek Siuda z Dopiewa – metaloplastyka
Mieczysław Kogut z miejscowości Ludomy – rzeźba i relief
Alicja Łukasiewicz Galeria Lwowska z Puszczykowa
Iwona Ciężkowska-Stencel z Poznania – malowane drewno – decupage
Piekarnia-Cukiernia Wojciech i Kajetan Zborowscy z Wągrowca
Andrzej Kozierski z Gniezna – pracownia złotnicza.
„Vic-Alam” – Leonard Skrętny z Wągrowca – wyroby z wikliny
PHU ZODAR – Zofia Dąbrowska z Gniezna – cebulki kwiatowe
Barbara Przybylska i Ireneusz Patro z Laskownicy Wielkiej – rękodzieło ludowe
Teresa i Adam Jankiewicz z Wągrowca – rzeźbiarstwo i malarstwo
dr Gustawa Patro Twórca Ludowy z Wągrowca.
Zofia Korpys z Wągrowca – haft
Urszula i Sławomir Stępniak z Wągrowca – malarstwo, rysunek, grafika
Agnieszka Mańka – malarstwo, portrety, karykatura
Stowarzyszenie „Gościnianka” z Gościejewa Gmina Rogoźno wraz z Ludowym Zespołem Muzyczno-Wokalnym „Gościnianka”
Giwer Art. – Henryka i Zdzisław Giwer Rękodzielnicze – wyroby z drewna (warsztaty „Wypleć to sam” z papieru)
Littlepet – Irena Maciaszek z Jerzykowa – Produkcja Ceramiki Ozdobnej
Krzysztof Kubikowski z Mieściska – pasieka
Eugeniusz Tacik z Ostroroga – Rzeźbiarz ludowy
Andrzej Ślęzak z Morakowa – wyroby ze słomy

W hali zrobiło się barwnie i gwarno, po uroczystym otwarciu przez pana Burmistrza, odwiedzający stoiska mogli podziwiać rękodzielnicze prace wystawców, spróbować swojskich domowych wypieków oraz innych dań regionalnych, popróbować smacznego miodu. Wszystkie prezentowane wyroby można było kupić, a wśród nich przepiękną biżuterię z metalu oraz srebra, rzeźby, obrazy, haftowane oraz wykonane szydełkiem ozdoby. Nie zabrakło przepięknych wiklinowych koszy, oraz smacznego pieczywa czy cukierków.

Odwiedzający nie tylko mogli kupić gotowe wyroby, mieli także możliwość zobaczyć jak one powstają min. kosze wiklinowe, rzeźbione postacie, biżuteria ozdobna, czy pęknie ozdabiane metodą decupage bibeloty domowe. Swoje tradycyjne dania kuchni polskiej prezentowała także „Karczma Kołodziej” ze Skoków na czele z szefową panią Dorotą Kamińską.

Nie zabrakło także atrakcji dla dzieci, które mogły uczestniczyć w warsztatach pt. „Wypleć to sam” na których powstawały przepiękne wyroby z papieru. Drugą atrakcją była także wystawa i prezentacja egzotycznych owadów przez pana Jacka Pałasiewicza pracownika motylarni w ZOO w Poznaniu. Pan Jacek w tym roku gościł u nas ze swoimi „podopiecznymi” już trzeci raz, za każdym razem jego owady cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Głównym założeniem organizatorów tej uroczystości była integracja lokalnego środowiska, promowanie ich na lokalnym rynku, oraz stworzenie mieszkańcom możliwości zapoznania się z nimi. Prezentacji stoisk poprzez krótką rozmowę z każdym z wystawców dokonał współprowadzący obok Karoliny Stefaniak Galę Piotr Wiśniewski. Prezentacja ta przybliżyła zebranym w hali widzom prezentowane wyroby, a miało to szczególne znaczenie z uwagi na fakt iż każdy z wystawców walczył o Puchar w konkursie na „Najlepszego Wystawcę”.
Wybory poprzez głosowanie dokonywała publiczność przybyła na imprezę.

Wystawcom oraz zwiedzającym przygrywała skocka Kapela „Kowole” którą także traktujemy jako nasz lokalny „produkt”, oprócz „Kowoli” wystąpił gościnnie Zespół Muzyczno-Wokalny „Gościnianka” z Gościejewa z sąsiedniej Gminy Rogoźno. Nie małą atrakcją imprezy był występ pana Jacka Hałasika prezentera Radia MERKURY w Poznaniu, które obok Wągrowieckiej Telewizji Internetowej było patronem medialnym Gal.

Pan Jacek jest świetnym znawcą poznańskiej gwary i w takim też tonie poprowadził swój występ, wciągając do udziału rozbawioną publiczność. Występ pana Jacka był wstępem do prezentacji Lokalnych Artystów Gwarowych z naszej Gminy, którzy po raz pierwszy zaprezentowali się publicznie podczas Turnieju Wsi będącego elementem Dożynek Gminnych 2008 w Potrzanowie. Podczas Gali wystąpili przedstawiciele sołectwa: Budziszewice – Cecylia Wiśniewska, Glinna – Marzena Zamecka , Kuszewa Agnieszka – Gruss i Anna Szczurek , Potrzanowa Grzegorz – Janecko oraz Łosińca – Karolina Graczyk.

Galę Produktów zakończyło wręczenie pamiątkowych dyplomów wszystkim wystawcom oraz pucharów zwycięzcom konkursu na „Najlepszego Wystawcę”
Puchary otrzymali:

I miejsce – Katarzyna Klewenhagen i Justyna Orchowicz ze Skoków – ozdoby z masy solnej
II miejsce – Koło Gospodyń Wiejskich z Kuszewa
III miejsce – Stowarzyszenie „Gościnianka” z Gościejewa gmina Rogoźno
IV miejsce – Bożena Wrzesińska ze Skoków – szydełkowanie
V miejsce – Iwona Ciężkowska-Stencel z Poznania – malowane drewno – decupage

Galę zakończyło rozlosowanie nagród wśród publiczności oddającej głosy na swojego ulubionego wystawcę.

Jedna Gala była już za nami, a kolejna przed nami.
O godzinie 19:00 na scenie pojawiła się Orkiestra Zbigniewa Górnego zaczynając Gale Piosenki Biesiadnej.

Licznie zgromadzona publiczność licząca blisko 700 osób, mogła bawić się wraz z występującymi artystami.
Oprócz Zbigniewa Górnego mogliśmy zobaczyć także takie znakomitości polskiej sceny artystycznej jak: Katarzyna Jamróz, Renata Zarębska oraz Władysława Grzywnę znanego min. z występów w programie „Gwiezdny Cyrk”. Tego wieczoru mogliśmy także podziwiać występ Kabaretu RAK w składzie Grzegorz Poloczek, Krzysztof Respondek (zwycięzca ostatniej edycji programu „Jak oni śpiewają” oraz Krzysztof Hanke znany jako Bercik z filmu Święta Wojna”.

[Show slideshow]

[iframe width=”640″ height=”360″ src=”https://www.youtube.com/embed/3oT8J3I7wBU?feature=player_detailpage” frameborder=”0″ allowfullscreen]

GMINNE ŚWIĘTO PLONÓW – DOŻYNKI 2008 W POTRZANOWIE

Przez

Karolina Stefaniak

2008-09-01

30 sierpnia br. rolnicy Gminy Skoki świętowali doroczne Święto Plonów.
Do uroczystości tej przygotowywali się wszyscy związani z rolnictwem, a szczególnie mieszkańcy Potrzanowa, które w tym roku było Gospodarzem Dożynek Gminnych.
O przygotowaniach tych świadczył ogólny wystrój wsi, a zwłaszcza rozpoczynające się już w Skokach symbole dożynkowe.

Zbiórka uczestników dożynek, a więc Starostów Dożynkowych, delegacji wieńcowych, pocztów sztandarowych, oficjalnych gości, w tym księży oraz wszystkich chcących brać udział w ceremonii nastąpiła o godz. 13.30 przy Wiejskim Ośrodku Kultury w Potrzanowie.
Stąd barwny korowód dożynkowy w składzie: 10 pocztów sztandarowych, starostów dożynkowych, delegacji wieńcowych i oficjalnych przedstawicieli władz, duchowieństwa i organizacji współpracujących z rolnictwem oraz mieszkańców wyruszył na plac przy dawnej Szkole Podstawowej.
Korowód ten otwierała grupa członków działającego przy Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury, Zespołu „Wielkopolanie” – oni też koncertowali i wspaniała muzyką, śpiewem i tańcami ludowymi zabawiali publiczność po mszy.

Po przemieszczeniu się korowodu dożynkowego i złożeniu przez delegację wieńców u stóp polowego ołtarza rozpoczęła się msza święta w intencji rolników celebrowana przez księży: Karola Kaczora i Henryka Badurę, której uroczystą oprawę zapewnił też Zespół „Skoczki”, a w czasie której księża poświęcili wieńce dożynkowe i chleb z tegorocznych zbiorów.

Po mszy świetej miała miejsce Inscenizacja, w trakcie której członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Potrzanowie przedstawili proces powstawania chleba. Całość odbywała się pod hasłem ,,Od Ziarenka Do Bochenka”, w trakcie której panie własnoręcznie upiekły chleb, który następnie został poświecony i Starostowie Dożynek: Danuta Białachowska i Wiesław Łączyński z Potrzanowa ofiarowali go Burmistrzowi, który tradycyjnie podzielił się nim z uczestnikami uroczystości.

Uczestniczący w Dożynkach oficjalnie goście, a więc Burmistrz Tadeusz Kłos, przedstawiciel Marszałka Województwa Wielkopolskiego Mark Woźniak, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Andrzej Bobrowski, Starosta, Przewodniczący Rady Powiatu, i występujący w imieniu posła Stanisława Kalemby Eugeniusz Pyrzyński oraz przedstawiciel Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i przewodniczący Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Ryszard Napierała, podziękowali wszystkim rolnikom za ich pracę i trud włożony w wyżywienie narodu, i życzyli im w przyszłości lepszych plonów i satysfakcji z wyników pracy a delegacjom wieńcowym, pocztom sztandarowym i mieszkańcom podziękowali za przygotowanie wieńcy oraz za udział w tej wspaniałej uroczystości.

W trakcie Dożynek Odznaki Honorowe ,,Zasłużony dla Rolnictwa” przyznane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi otrzymali: Michał Kantorski z Potrzanowa i Wojciech Napierała z Jabłkowa.

Równocześnie Nagrodę ,,Złotego Kłosa” otrzymali:
– Anna i Zdzisław Szwed z Potrzanowa: ,,za odwagę w inwestowaniu oraz sukcesywny rozwój rodzinnego gospodarstwa rolnego;
– Beata Gronowicz -Sołtys i Rada Sołecka wsi Glinno: za wprowadzenie ,,nowego ducha” i ożywienie życia kulturalnego wsi.

O 16.30 rozpoczął się Turniej Sołectw, w trakcie którego uczestnicy musieli dokonać: dojenia krowy (sołtysi), opisać swą wieś gwarą (oceny dokonywał Jacek Hałasik), rzucać kaloszem do taczki i zmierzyć swe siły na boisku pneumatycznym oraz na siłomierzu bokserskim.
Całość Turnieju oceniała komisja konkursowa w składzie: Wiesława Surdyk-Fertsch, Michał Rosik i Mirosław Hamera wraz z głównym sędzią zawodów Krzysztofem Mańką, która zakomunikowała, że 1 miejsce zdobyła i zwycięzcą Turnieju została reprezentacja Bliżyc. II miejsce zajęło Potrzanowo, a III Kuszewo. W następnej kolejności uplasowały się: Łosiniec, Budziszewice, Szczodrochowo, Glinno, Rościnno, Rejowiec i Kakulina.

W trakcie uroczystości komisja konkursowa oceniała też wieńce dożynkowe, a po ogłoszeniu jej prac okazało się że I miejsce przypadło wieńcowi w kształcie Orła przygotowanemu przez sołectwo Potrzanowo.

Konkursy te uzupełniały występy: Zespółu ,,Drink Bar” i koncert Aliny Pszczółkowskiej, a po nich rej wodziła Halina Benedyk, doskonale bawiąc zarówno dorosłych jak i dzieci.

Około 21.00 na widownię wkroczyła Grupa ,,Beltaim” , która zaprezentowała cieszące się ogromnym zainteresowaniem pokazy żywego ognia.

Teraz też nastąpiła Zabawa Taneczna i uczestnicy do godz. 2-giej w nocy mogli bawić się w towarzystwie Zespołu ,,Kfiaty”.

Organizatorzy przygotowali też atrakcje towarzyszące dla dzieci i dorosłych. Były więc: darmowe przejazdy końmi i bryczkami, wystawa owadów z nowego ZOO oraz wystawa ciągników i różnych wyrobów.

Wszyscy uczestnicy Dożynek mogli skorzystać z posiłku przygotowywanego w specjalnie zbudowanym na tę uroczystość ,,pałacu ze słomy, a przed niespodziankami pogodowymi chroniły ich 2 namioty biesiadne.

Organizatorami Święta Plonów w Potrzanowie byli Urząd Miasta i Gminy, Biblioteka Publiczna oraz Mieszkańcy Sołectwa Potrzanowo, a w rolę go prowadzących wcielili się Elżbieta Skrzypczak i Jacek Hałasik z Radia MERKURY w Poznaniu.

Wśród Sponsorów Święta Plonów w Potrzanowie szczególne miejsce zajęli: Urząd Miasta i Gminy w Skokach, oraz Operator Logistyczny Paliw Płynnych, Baza Paliw nr 4 w Rejowcu.

E. Lubawy

[Show slideshow]

[iframe width=”640″ height=”360″ src=”https://www.youtube.com/embed/FpNe3OoUb1o?feature=player_detailpage” frameborder=”0″ allowfullscreen]

Aleksander Wojciechowski – Skoczanin z wyboru, poprowadził polskich wioślarzy po Olimpijskie Złoto

Przez

Karolina Stefaniak

2008-08-30

Nie minęło wiele czasu od momentu kiedy na Stadionie Narodowym w Pekinie zgasł olimpijski znicz, tym samym przenosząc XXIX Igrzyska do historii.

Dla większości z nas emocje już opadły, ale nie dla Haliny i Aleksandra Wojciechowskich od 2005 roku mieszkańców Skoków, którzy przeprowadzili się tu z Poznania. Tych dwoje skromnych i przesympatycznych ludzi zaprosiło nas do swojego domu aby opowiedzieć o przeżyciach jakie towarzyszyły im przez ostatni miesiąc. Niewielu mieszkańców naszej Gminy zdaje sobie sprawę, że to właśnie u nas mieszka trener czwórki podwójnej mężczyzn, która to wywiosłowała dla Polski złoty medal na minionych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Pan Aleksander ze wzruszeniem w głosie opowiadał nam, iż ciągle czuje wielkie emocje po tym ogromnym sukcesie. Trenerem Kadry Narodowej Polskich wioślarzy został w 1997 roku. Wcześniej ukończył w 1973 roku studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu na kierunku nauczycielsko-trenerskim, przez wiele lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego na poznańskim Grunwaldzie. Pracował później także jako trener w Klubie Tryton Poznań, z którego przeniósł się do AZS AWF Poznań, gdzie obecnie prowadzi sekcję wioślarską.

Olimpiada w Pekinie była trzecią w roli trenera. Nasuwa się tu stare powiedzenie „do trzech razy sztuka”. W 2000 roku w Sydney jego dwójka zajęła 6. miejsce, a czwórka, w której płynął jego syn Michał miesce 8. Cztery lata później w Atenach w 2004 roku dwójka z jego drugim synem Adamem uplasowała się na 13. miejscu, a czwórka na najgorszym dla każdego sportowca 4. miejscu, tuż za podium. Pani Halina, żona Pana Aleksandra wspomina jeszcze do dziś jak bardzo przeżywała te 0,07 sekundy dzielące wioślarzy od podium. Należy dodać że cała rodzina Państwa Wojciechowskich to wioślarze. Pani Halina była niegdyś mistrzynią Polski juniorek w jedynce wioślarskiej i brała udział w reprezentacji narodowej. Dziś z całych sił wspiera męża-trenera.

Ale mamy już 2008 rok i kolejne Igrzyska Olimpijskie. Tym razem Pan Aleksander zabiera ze sobą jedynie czwórkę podwójną mężczyzn w składzie Adam Korol, Michał Jeliński, Marek Kolbowicz i Konrad Wasielewski. Po przegranej o 0,07 sekundy do strefy medalowej podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach polskiej czwórki podwójnej w jej składzie nastąpiły zmiany personalne. Pozostali w niej najstarsi zawodnicy (Korol i Kolbowicz) i dołączyli młodsi z nowym zapałem. Czwórka natychmiast przesunęła się na czoło walczącej stawki w tej konkurencji. Połączenie rutyny z młodością jeszcze raz okazało się trafnym osiągnięciem. Przez trzy lata osada pozostawała na tronie tej konkurencji zdobywając trzy razy Mistrzostwo Świata, a przez ostatnie dwa lata nie przegrała z nikim żadnego wyścigu. W 2006 roku osada została wybrana przez FISA najlepszą męską załogą wioślarską świata. Mając tak silną ekipę Pan Aleksander miał pewien zapas spokoju, ale tylko pozornie. Wyznał nam, iż nerwy jakie mu towarzyszyły były ogromne, wszak w sporcie może zdarzyć się wszystko. Ale na torze wioślarskim w Shunyi miały spełnić się jednak marzenia Pana Aleksandra. Mistrzowie świata na Igrzyskach pokazali wielką klasę. Wyścig eliminacyjny i półfinał potraktowali jako przetarcie przed finałem. W walce o medale ich wcześniejsi pogromcy – Amerykanie w ogóle się nie liczyli, a Włosi przegrali o długość łódki. To trzeci złoty medal w historii polskiego wioślarstwa na Igrzyskach Olimpijskich. Wcześniej tylko Tomasz Kucharski i Robert Sycz dwukrotnie stanęli na najwyższym stopniu podium. A w historii światowego wioślarstwa trzykrotne mistrzostwo świata ukoronowane złotem olimpijskim jak podkreśla Pan Aleksander zdarzyło się najprawdopodobniej dopiero po raz trzeci.

Opowiadając o swoich przeżyciach Państwo Wojciechowscy pokazują nam w komputerze setki zdjęć z Olimpiady, oraz zgrupowania przedolimpijskiego. Pan Aleksander dzieli się wrażeniami z ogromnego pozytywnego wrażenia jakie wywarła na nim ta Olimpiada, jej oprawa i przygotowanie przez Chińczyków, mówi Pekin to „europejskie” miasto na ogromnym poziomie. Z pewnością Chińczycy pokazali światu to co chcieli pokazać, a ukryli to co chcieli ukryć. Zdjęcia jedynie to potwierdzają.

Pan Aleksander zapewnił, że na trenerską emeryturę jeszcze się nie wybiera i przed nim kolejne Igrzyska w Londynie w 2012 roku.

Z Państwem Haliną i Aleksandrem Wojciechowskimi w ich domu rozmawiały Karolina Stefaniak i Małgorzata Wojciechowska.

Nasi wędkarze w Drechterland w Holandii

Przez

Karolina Stefaniak

2008-08-28

Skoccy wędkarze – członkowie Koła PZW na zaproszenie holenderskich przyjaciół gościli w naszej partnerskiej Gminie w Drechterland. Tym razem delegację naszych wędkarzy tworzyli: Mateusz Miłoszewski, Karol Neuman, Mariusz Bałażyk, Zbigniew Kujawa i prezes Koła Alojzy Pacholski.

Wyprawa rozpoczęta 14.08.br zatrzymała się w gościnie u Jürgena Wernecke w Gminie Bardowick, skąd po noclegu, w godzinach rannych już wspólnie z niemieckimi kolegami wzięła kurs na Holandie. Ale w Bardowick przed ratuszem było jeszcze spotkanie z członkami niemieckiego Związku Strzeleckiego, w tym z Martinem Rudolfem, którzy w tym czasie wyruszali do Skoków na uroczystości związane z wyborem Żniwnego Króla Kurkowego.

Po powitaniu na terenie Gminy Drechterland i obiedzie oraz zakwaterowaniu w namiocie wojskowym na terenie ogrodu zaprzyjaźnionego wędkarza było krótkie wędkowanie na kanale, w trakcie którego kolega Alojzy Pacholski zdobył 2 miejsce.

Drugi dzień gospodarze zarezerwowali na wycieczkę łodziami po kanałach i przepływ do miasta Enkhusen połączone ze zwiedzaniem portu oraz miasta wraz z wizytą w Ratuszu.
W niedzielę, życie toczyło się pod hasłem zawodów wędkarskich na kanale (30 km od Amsterdamu). Nasza drużyna, chociaż musiałą zadowolić się 3 miejscem, a w punktacji inwidualnej Alojzy Pacholski zajął 7, a Zbigniew Kujawa 9 miejsce na 36 startujących, zdobyła nowe doświadczenia i nowych przyjaciół. W pamięci uczestników liczącej 2500 km wyprawy pozostały wspomnienia holenderskich pejzaży, a o wizycie będzie przypominał puchar ofiarowany i wręczony im przez burmistrza Gminy Drechterland.

Naszej wycieczce dzielnie towarzyszyła i w roli tłumacza wystąpiła Beata Comza, której za okazaną pomoc w imieniu wszystkich uczestników dziękujemy.