W niedzielę 18 sierpnia czterdziestoosobowa grupa emerytów z PZERiI Odział Rejonowy Skoki wyruszyła na podbój Szczyrku. Po rozlokowaniu w pokojach Centrum Odnowy Beskid i poznaniu ośrodka, wszyscy zostali przydzieleni do odpowiednich dla siebie zabiegów leczniczych.
Zabiegi nie przeszkadzały grupie w wycieczkach i wyprawach górskich. Wyjazd do największych term na Podhalu tj. Term Chochołowskich był bardzo udany i przyjemny, ale był to akurat 22 sierpień tj. czwartek i 15 km od term zdarzyła się tragedia na Giewoncie. Na termach też była burza w tym czasie i baseny zewnętrzne były przez 1 godzinę zamknięte. Tutaj wielkie podziękowania dla kierowcy Waldka, który po krętych serpentynach przewiózł grupę szczęśliwie do ośrodka. Po drodze można było zobaczyć najdłuższą wieś polską Zawoja.
Trzy razy były zorganizowane wyjścia w góry dla grupy. Pierwsze na Skrzyczne. Część osób szła pieszo szlakiem, a kto nie czuł się na siłach wjechał wygodnym wyciągiem kanapowym. U góry w schronisku wszyscy się razem spotkali.
Drugie wyjście na Klimczok i Szyndzielnię było podobne. Część grupy poszła szlakiem niebieskim pieszo, zwiedzając po drodze Sanktuarium Matki Boskiej z cudownym źródełkiem, a reszta wjechała gondolami na górę. Trzecia wycieczka była już tylko piesza na Przełęcz Karkoszczonki i do Schroniska Chata Wuja Toma. Tam się można było przekonać, że w Beskidach rosną już dorodne prawdziwki.
Po zabiegach, górskich wędrówkach, spacerach po Szczyrku i pysznym obiedzie, każdy uczestnik oddawał się ulubionym zajęciom. Tak więc jedni grali w ping-ponga, inni w bilard, a członkowie skockiej grupy brydżowej „Trefelek 60+” w brydża. Byli też zwolennicy oglądania seriali i poobiedniej drzemki. Natomiast po kolacji Ośrodek ożywał. Rozbrzmiewał muzyką, tańcami i śpiewem, którą serwował emerytom właściciel, ale też nasz dyrygent, jednocześnie uczestnik wyjazdu – Antoni Wiśniewski. Przepiękne wieczory w Szczyrku długo rozbrzmiewały głosami chóru Harfa, którego wielu członków było uczestnikami wycieczki.
Niestety co dobre szybko się kończy i po tygodniu pobytu trzeba było wracać. Żeby jednak mieć dosyć wrażeń w drodze powrotnej w Tarnowskich Górach, emeryci zwiedzili będącą na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO Zabytkową Kopalnię Srebra, gdzie po zwiedzeniu sal muzealnych, założeniu kasków i zjechaniu do części podziemnej kopalni, przejściu chodników kopalnianych czekał przejazd łódkami po podziemnych zalanych wodą korytarzach.
Pełni wrażeń i zadowoleni z pobytu skoccy emeryci wrócili do domu wieczorem w niedzielę 25 sierpnia.
I ja też tam byłam, dobrze się bawiłam.
Małgorzata Florysiak