Kilka godzin jednej z ostatnich sobót skoccy zawodnicy Bocci spędzili w hali sportowej w Czerwonaku. Piotr Paczewski, Adam Wołkow i Radosław Rogoziecki reprezentowali barwy Skoków. Dyscyplina zwana Boccią pewnie nie wszystkim jest znana, więc parę słów wyjaśnienia.
W BOCCIĘ można grać niemal w każdych warunkach i z powodzeniem wykorzystać ją w czasie różnorodnych zajęć o charakterze rekreacyjno-sportowym, na lekcjach wychowania fizycznego, zajęciach pozalekcyjnych, festynach, obozach i koloniach, a także w działaniach terapeutycznych.
Poza kształtowaniem sprawności fizycznej daje możliwości integracyjnego działania w atmosferze tolerancji i poszanowania inności fizycznej. Ma proste zasady, nie stawia graczom żadnych ograniczeń wiekowych lub sprawnościowych, nie wymaga drogiego sprzętu ani nawet są. Jest dyscypliną paraolimpijską, posiada wybitne walory sportowo-rehabilitacyjne, ale jest także doskonałą grą dla pełnosprawnych – sprawdza się jako gra integracyjna. Tak naprawdę, to nie chodziło o wygraną, bo liczyła się tylko chęć walki i sportowy zapał.
A tego naszym zawodnikom nie zabrakło.
opiekun grupy Krzysztof Ołdziejewski