Słowa tej i wielu innych piosenek o Bałtyku nieustannie zapraszają do spędzenia wakacji nad tym właśnie akwenem. Nie inaczej było w tym roku. Po raz kolejny harcerze i cywile ze Skoków wybrali stanicę hufca ZHP Sławno w Jarosławcu.
Choć tegoroczne lato nie rozpieszczało udało się miło i atrakcyjnie spędzić czas. Jak tylko pozwalała pogoda szliśmy na plażę by zażyć kąpieli morskiej i słonecznej. Kiedy na niebie dominowały ołowiane chmury jechaliśmy do Darłówka by poszaleć w Parku Wodnym „Jan”. Znalazł się też czas na inne atrakcje. Podczas wycieczki do Słowińskiego Parku Narodowego przeszliśmy przez ruchome wydmy, szeroką plażę i zwiedziliśmy latarnię morską w Czołpinie. W drodze powrotnej zwiedziliśmy też port w Ustce. Wiele atrakcji dostarczył też pobyt w Dolinie Charlotty koło Słupska. Najpierw sprawdziliśmy co słychać u Wikinga, Piotrka, Marcela, Ziingo i Stiga czyli mieszkańców tutejszego fokarium podczas ich treningu medycznego. Następnie sprawniejsi i odważniejsi spróbowali swoich sił w parku linowym a pozostali zwiedzili miejscowe ZOO.
Pobyt na stanicy umilały nam gry zabawy, pląsy, dyskoteki i ogniska oraz rywalizacja sportowa podczas obozowych igrzysk. Odpowiedzieliśmy też na zaproszenie Neptuna i gromadnie przybyliśmy na plażę, gdzie uczestnicy, którzy po raz pierwszy byli na obozie przeszli tradycyjny chrzest. Nie zabrakło też spaceru brzegiem morza na tzw. plaży zachodniej połączonej z podziwianiem klifu oraz zachodu słońca.
Pobyt poza atrakcjami był też czasem odpoczynku i swoistego „ładowania akumulatorów”. Nawiązały się też nowe przyjaźnie i znajomości. Harcerze zdobyli nowe sprawności i plakietki a troje złożyło przyrzeczenie harcerskie. Nie obejrzeliśmy się i czas było wracać do domu. Do zobaczenia za rok.