Tak się składa, że od kilku już lat pisuję o Orkiestrze Świątecznej Pomocy, teksty raczej reporterskie, pisane na gorąco, a nawet bardzo gorąco (parę powstało niemal zaraz po zamknięciu nocnego seansu zbiorowego liczenia zebranych pieniędzy). Traktuję to jako dodatkowy, skromny i prawie anonimowy wkład we wspólne przedsięwzięcie. Wszak mnóstwo ludzi wkłada w to swój czas, talenty organizacyjne, kulinarne i plastyczne oraz zwyczajną fizyczną pracę. Ponieważ znam przynajmniej jedną poważną i zaangażowaną osobę, której moje teksty się dotąd podobały, podejmuję się tego zadania i tym razem, nie czekając na oficjalne zamówienie ani na zachętę.
***
Lubię stać w przejściu, w tłumku zaciekawionych widzów, na wprost sceny i świateł, w strumieniu wchodzących i wychodzących stale ludzi. To dobry punkt, pozwala poczuć atmosferę sali, trochę koncertu, trochę pikniku, trochę festiwalu, gdzie ze zdarzeniami na scenie przeplata się licytacja, falująca zgodnie z emocjami uczestników, plączą się oblepione serduszkami dzieci, kruszą ciastem i dymią gorącą kawą goście z kawiarenki. Od niskotonowych fal drży podłoga, migają światła. Jest jak Pan Bóg przykazał na rockowym koncercie.
***
Sprofesjonalizowała się nam Orkiestra: jest estrada z prawdziwego zdarzenia, podwyższona na poziom wzroku, obstawiona elementami nagłośnienia, jest ściana świateł i nowoczesne stoły mikserskie, na ramieniu szefowej orkiestry, współprowadzącej wieczór i Pani Dyrektor naszej Biblioteki w jednej osobie, intrygująco pobłyskuje rubinowe oczko zestawu mikrofonowego.
Ta scena, dym i gra świateł przegania wreszcie z naszej Sali koncertowej ducha sali gimnastycznej, jednego z bardziej opornych. Nie mam nic przeciwko salom gimnastycznym, ale atmosfera, zwłaszcza gdy chodzi o koncert czy występy estradowe jest już jakościowo inna. Nastrój orkiestrowych występów jest jednak nadal spontaniczny i młodzieńczy. Pokazują się zespoły o różnym poziomie przygotowania zawodowego, młode, dziecięce, niedziecięce, osoby znane z konkursowych programów telewizyjnych i osoby znane szeroko w szkole podstawowej w Skokach. W programie, dobrze zmontowanym, różnorodnym i ciekawym, oprócz świetnej naprawdę kapeli rockowej, dynamicznej, ile trzeba ostrej, bardzo efektownej muzycznie (te gitarowe solówki!) pojawia się w pewnym momencie naprawdę malutka i trochę stremowana gimnastyczka-artysteczka, ledwie widoczna na scenie, ale gorąco oklaskiwana przez doraźnie zebrany tłumek swoich fanek i koleżanek.
Był duży zespół taneczny „Metrum”, mały zespół taneczny, byli barmani – żonglerzy, czasowo bezalkoholowi , był człowiek – wąż, mr. Snake, z pokazem zawierającym elementy sztuki cyrkowo-akrobatyczno-estradowej to znaczy mieszanki sportowej sprawności fizycznej z prawie delikatną elegancją. Może jestem staroświecki w hiphopowych czasach, ale dla mnie palma (tak się kiedyś mówiło) pierwszeństwa należy się „Sticky Fingers” w „Satisfaction” The Rolling Stones. Posłuchajcie sobie tego z winyla w oryginale !
***
Na naszych oczach popołudniowo-wieczorne spotkanie z okazji finału Orkiestry (w dzień trwa zbiórka na ulicy) wpisało się w kalendarz imprez i zdarzeń w lokalnej społeczności Skoków i gminy. Co roku w styczniu spotykamy się na ulicach a później w okazałej Sali Gimnazjum, tak jak spotykamy się na święcie miasta w czerwcu, na rynku 11-go listopada. Potwierdza to moją starą teorię, że dzień finału WOŚP jest czymś więcej niż tylko okazjonalnym porywem dobroczynności, czy nieco większą publiczną zbiórką na szlachetny cel, że jest manifestacją obywatelskiej aktywności, rodzajem społecznego ruchu, który organizuje się raz do roku, ale nie traci przez to żadnej ze swoich zalet.
Wiemy przecież, że jest to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne, za którym stoi energia i praca wielu ludzi, dzieci, dorosłych, organizatorów, w szkołach, urzędach i instytucjach, w organizacjach jak choćby Koła Gospodyń Wiejskich. Właśnie tu, na poziomie lokalnych samorządów i społeczności a nie w Warszawie. Inkubatory z czerwonymi serduszkami staną zresztą też na oddziałach szpitali w Otwocku, Trzebiatowie i Rabce. Wrzucając pieniądze do puszek dzieciaków kwestujących na ulicy, przy okazji kawy w kawiarence czy przy stole końcowej licytacji, mam poczucie że dopisuję się do długiej listy świadomych uczestników ważnego przedsięwzięcia, a nie, że spełniam tylko dobry uczynek.
***
Czytam gazety, natykam się na dyskusje o obowiązkach państwa, z których niby je wyręczamy, jakieś mądre wywody na co by lepiej przeznaczyć zebrane fundusze itp. Wydają mi się zimne i wydumane. Wszyscy jesteśmy trochę dziećmi kultury protestu, wiedza o protestach historycznych i aktualnych jest stale uzupełniana, a o wspólnych przedsięwzięciach innego rodzaju mówi się jakoś mniej. Też się trochę w życiu naprotestowałem, ale przy tej okazji mam spokojną satysfakcję, że mogę robić coś razem z innymi i dla innych w inny sposób. Wiem, że w dobrze zorganizowanym państwie pompy insulinowe nie powinny być kupowane za worek ciężkich monet, zebranych w dodatku na ulicy, że składki zdrowotne i że Ministerstwo Zdrowia i że w ogólności rząd cały, ale to nie zmienia moich przekonań i mojej oceny. Dokładam, jak wszyscy, swój czas, swoje pięć i dziesięć i sto złotych, wiedząc, że to samo robi ze mną ze sto tysięcy ludzi, że ktoś doda 50 koron z tych ciężko zarobionych latem w Szwecji a ktoś duży w Lublinie kupi obraz za sto pięćdziesiąt tysięcy i tego samego wieczoru odda go na drugą licytację. To nie jest poryw serca, choć o gorących sercach często się tu mówi . To jest wolny wybór.
***
To jest moim zdaniem najsympatyczniejsze polskie cywilne święto, święto dobromyślności, humanistycznej troski i obywatelskiego, bezinteresownego zaangażowania, w kraju – jak wiemy – pełnym drobnych uraz, dość powszechnej złości i zawziętego starania o codzienny byt. Okazuje się, że stać nas na mobilizację i organizację w takiej skali nie tylko w godzinie zagrożenia czy powodzi. Stać nas na czynne działanie bez poczucia przymusu lub zobowiązania. Mamy świadomość, że są obszary, którymi nie zawładnęły jeszcze podziały i konieczności opowiadania się „za” lub „przeciw”. Strażnicy, malkontenci i poprawiacze nie wypowiadają tylko opinii jak inne. Chcą nas zapisać do jakiegoś stronnictwa, wepchnąć w podziały, zepsuć nam zabawę. Więc póki co, aktem wolnego wyboru, potwierdzam swój udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, społecznej akcji zbierania funduszy na zakup sprzętu ratującego życie wcześniaków i pomp insulinowych dla kobiet dopiero spodziewających się dziecka
***
Pieniądze liczy się w nocy. Przecież nie dlatego, żeby ciemności osłaniały tą operację, tylko dlatego, że impreza w Skokach trwa do dziewiątej, później trzeba pomóc przy sprzątnięciu stanowisk, zebrać ważne listy, spisy i notatki, pilnować wszystkiego, co ważne. Ten mało widowiskowy spektakl dobrze pokazuje, gdzie kończy się zabawa i luz a gdzie zaczyna się księgowość, dokładność i odpowiedzialność – odpowiedzialność za nieswoje pieniądze. Taka też jest Orkiestra. Zawartość każdej puszki trzeba rozsypać i policzyć na sztuki banknoty i bilon. Trzydzieści siedem po dwa złote i dwanaście po pięć groszy, wszystko w osobnych torebkach, do każdej jest pisemny protokół. Puszek jest mnóstwo, każda przypisana do określonej osoby: przedszkolak Jan i odpowiedzialna szefowa kawiarenki. Jak to się skończy, zaczyna się liczyć jeszcze raz – tym razem zbiorczo, nominałami. Osobno zielone setki, osobno dwugroszówki, błyszczące i zaśniedziałe. Musi się zgadzać „na krzyż” Jak się nie zgadza, to się liczy jeszcze raz. Z solidnego pudła po papierze ksero, pod ciężarem zwyczajnych portmonetkowych dwuzłotówek, wypada dno.
Licząc, trzeźwo rachujemy, że w czasie kryzysu i tak dalej, że przecież nie musi, nie może być stale więcej i tak dalej… ale w zwyczajowym telefonie o drugiej w nocy nie sposób ukryć radości.
Ludzie – chciałoby się powiedzieć – choć różnie o sobie mówimy, w takich przypadkach nie ma na nas mocnych.
***
Koniec imprezy, scena zdemontowana, licytacja zamknięta, zwijamy obrusy, spisy, długopisy, nic się już nie dzieje. Ludzie prawie już powychodzili, tymczasem wraca się jeszcze ktoś, śpieszy się, może przyszedł za późno, może był zajęty, może się zamyślił na amen, może się wrócił do domu, przebiegł na drugą stronę albo pojechał na drugą wieś i jeszcze zdążył
– Gdzie można wrzucić?
– Co wrzucić?
– No – pieniądze
– Zaraz, zaraz. Puszka, długopis, lista, autograf, dziękuję bardzo. Składa w cztery i wsuwa, właściwie nadal w pośpiechu, niebieski banknot.
***
Wieziemy do Skoków elementy scenografii. Do małego busa próbujemy wstawić wielkie czerwone serce, błękitne cienkie orbity i kruche styropianowe krasnale. Istny happening. Pada deszczyk, bus jest za mały, trzeba się pospieszyć, żeby nie rozmywała się farba. Serce zajmuje całą wolną powierzchnię, ledwie domykają się drzwi, dwie młode pasażerki, do tego pewnie współautorki tego dzieła lądują na podłodze. Kiedy dowieziemy je na miejsce zgubi się, całkiem małe w ogromnej przestrzeni ale dziewczyny z ośrodka w Antoniewie, które je zrobiły, mogą się czuć współuczestniczkami tak samo jak profesjonaliści, którzy zmontowali nad sceną konstrukcję świetlnej ściany, pulsującej kolorami i blaskiem chromowanych elementów.
Adam Pohl
Jeszcze o Orkiestrze…
Tradycją „Orkiestrowego Grania” w Skokach stał się Turniej Piłki Siatkowej rozgrywany w przeddzień Wielkiego Finału. W tegorocznych zmaganiach wzięło udział 8 drużyn. Oprócz skoczan na szczytny cel „zagrali” również reprezentanci Wągrowca oraz Mieściska. Zwycięską drużyną okazał się TEAM SKOKI, który w „zaciętym boju” pokonał swoich rywali.
Za trud zmagań i sportową rywalizację drużyny otrzymały pamiątkowe puchary. Miłośnicy gier zespołowych nie omieszkali natomiast wrzucić do orkiestrowej puszki więcej niż przysłowiowy grosz. Za hojność i dary płynące prosto z serc SERDECZNIE DZIĘKUJEMY:
– Drużynie Komisariatu Policji w Skokach;
– Drużynie z Mieściska;
– Drużynie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Antoniewie;
– Drużynie Młodzieży Gimnazjum Nr 1 w Skokach;
– Drużynie Nauczycieli Gimnazjum Nr 1 w Skokach;
– Drużynie Powiatowej Komendy Policji w Wągrowcu;
– Drużynie TEAM SKOKI
– Drużynie Urzędu Miasta i Gminy Skoki.
Serdeczne podziękowania kierujemy także do Dyrekcji Gimnazjum Nr 1 w Skokach za pomoc w zorganizowaniu i przeprowadzeniu Orkiestrowego Turnieju.
Sylwia Popadowska
Zakończenie
I na koniec, jak na koniec estradowego występu wypada zapowiedzieć:
Panie i Panowie!
Dzisiaj grali z nami między innymi! (w kolejności zupełnie przypadkowej, brawa):
- EVERS- ZESPÓL MUZYCZNY RODZINA & PRZYJACIELE,
- NATALIA I ARTUR GLAPA – BALONIADA ORKIESTROWA,
- PIOTR WIŚNIEWSKI – PROWADZENIE LICYTACJI I PROWADZENIE W OGÓLE,
- SZCZUDLARZE Z TEATRU BELTAINE: PATRYK NAWROCKI I ADRIAN ŻOŁDAK,
- KAROL KŁOS, GABRIELA BAŁAŻYK- ORGANIZACJA CAŁOŚCI IMPREZY,
- IRENA KASICA,
- BARBARA ROCHOWIAK,
- IWONA RANKE, DANUTA GRZEGORZEWSKA, PIOTR BOROWICZ – ZAKUPY Z POMPĄ,
- GMINNA KOMISJA ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW ALKOHOLOWYCH Z PANIAMI: MAŁGORZATĄ SZPENDOWSKĄ – WYLEGALSKĄ I AGATĄ STUDENT NA CZELE – ORKIESTROWY PATROL,
- TADEUSZ KŁOS BURMISTRZ MIASTA I GMINY SKOKI – REALNA OBECNOŚĆ,
- WIESŁAW SIERZCHUŁA DYREKTOR GIMNAZJUM IM POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW – GOSPODARZ I ORGANIZATOR ORKIESTROWEGO TURNIEJU PIŁKI SIATKOWEJ,
- KOŁO GOSPODYŃ WIEJSKICH JABŁKOWO: MAŁGORZATA NAPIERAŁA, ANNA SIÓDMIAK, EWA KULAR, KASIA GIER – KAWIARENKA I COŚ DO ZJEDZENIA DLA KAŻDEGO. NIE WIDAĆ PO NICH ZMĘCZENIA.
- SIATKARZE: SKOKI TEAM. MIEŚCISKO, GIMNAZJUM SKOKI – UCZNIOWIE, KOMISARIAT POLICJI W SKOKACH. GIMNAZJUM SKOKI – NAUCZYCIELE, ANTONIEWO, POLICJA WĄGROWIEC, POLICJA SKOKI, URZĄD MIASTA I GMINY W SKOKACH – TURNIEJ PIŁKI SIATKOWEJ W RAMACH WOŚP,
- MARTA KUBICKA,
- DOMINIKA SZCZEPANIAK,
- PATRYCJA DUDZIŃSKA,
- PAULINA KRÓLCZYK,
- DARIA URBANIAK,
- ANIA POPADOWSKA NA CZELE Z SYLWIĄ POPADOWSKĄ – POMOC ORGANIZACYJNA PRZY TURNIEJU,
- ADAM POHL – ORKIESTROWY REPORTER,
- PAŃSTWO MARZENA I MACIEJ DURECCY,
- MARCIN MALEK,
- MACIEJ KUJAWA ZE SKOKÓW,
- MATEUSZ OSTROWSKI,
- MICHAŁ KUDEŁKA,
- EWELINA KURZEL,
- KORNELIA KACPRZYK,
- DARIA JANICKA,
- JOANNA MUSIAŁ,
- JOANNA ŚNIADEK – POMOC ORGANIZACYJNA,
- PRZEDSZKOLAKI SKOCKIE POD OPIEKĄ NAUCZYCIELI PRZEDSZKOLA SAMORZĄDOWEGO IM. KUBUSIA PUCHATKA W SKOKACH,
- ANTONI KASICA – WSPARCIE ORGANIZACYJNE,
- IRENA KASICA – PREZENTACJE KOMPUTEROWE,
- ROZWESOŁKI POD OPIEKĄ ELŻBIETY DRYGAS, JERZEGO HAMERSKIEGO I RENATY GARCZAREK,
- SKOCZKI POD OPIEKĄ MAŁGORZATY WIŚNIEWSKIEJ I KATARZYNY DUKSZTY,
- GIMNAZJUM IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW W SKOKACH,
- SZKOŁA PODSTAWOWA W POPOWIE KOŚCIELNYM,
- SZKOŁA PODSTAWOWA W MIEŚCISKU,
- PRZEDSZKOLE SAMORZĄDOWE IM. KUBUSIA PUCHATKA W SKOKACH,
- PRZEDSZKOLE LEŚNE LUDKI W MIEŚCISKU,
- SZKOŁA PODSTAWOWA IM. ADAMA MICKIEWICZA W SKOKACH,
- PANI IWONA GRZEGORZEWSKA.
- MAŁGORZATA WOJCIECHOWSKA, ALEKSANDRA GAJEWSKA, SYLWIA POPADOWSKA – SEKRETARIAT LICYTACJI I POMOC W OGÓLE,
- ANNA POPADOWSKA,
- MAŁGORZATA KUCHARSKA POMOC ORGANIZACYJNA,
- MICHAŁ NOWAKOWSKI Z EKIPĄ – ORGANIZACJA SALI,
- KINGA KUBICKA, MARTA MARYNIOCHA,
- MŁODZIEŻOWY OŚRODEK WYCHOWAWCZY W ANTONIEWIE,
- DJ BARTI BARTEK WIŚNIEWSKI – KONTROLOWAŁ EMOCJE WSZYSTKICH,
- COCTAIL 'S OF DREAMS – BARMANI BEZALKOHOLOWI ODDANI ORKIESTRZE, ORGANIZACJA POKAZÓW UMIEJĘTNOŚCI BARMAŃSKICH,
- METRUM – MISTRZOWSKIE POKAZY TANECZNE,
- SSNAKE –PIOTR WĄSIK – POKAZY AKROBATYCZNE NA I NAD SCENĄ,
- OCHOTNICY OCHOTNICZEJ STRAŻY POŻARNEJ GMINY SKOKI- STRAŻ Z PANEM DARIUSZEM LIPCZYŃSKIM PREZESEM OSP NA CZELE ORAZ PANOWIE WOJCIECH TRĄBKA, MICHAŁ BOCHYŃSKI, ANDRZEJ SŁOMIŃSKI, DAMIAN GRONOWICZ, ROBERT SZCZUREK, ROBERT LIPCZYŃSKI RAFAŁ KACZMAREK, WALDEMAR GRAMZA I MICHAŁ GRUSS
- SOŁTYSI SOŁECTW: BLIŻYCE, BRZEŹNO, BUDZISZEWICE, CHOCISZEWO, GLINNO, GRZYBOWO, JABŁKOWO, KAKULIN, KUSZEWO, ŁOSINIEC, NIEDŹWIEDZINY, PAWŁOWO SKOCKIE, POTRZANOWO, REJOWIEC, ROSZKOWO, ROŚCINNO, STAWIANY, SZCZODROCHO, MIESZKAŃCY WSI DZWONOWO,
- AGROTURYSTYKA BIAŁACHOWSCY Z POTRZANOWA,
- KAROLINA STEFANIAK – SERWIS FOTOGRAFICZNY,
- ORAZ PANIE NATALIA KUKLIŃSKA I ANNA GARBATOWSKA Z WĄGROWCA,
- JACEK KŁOSOWSKI ZE SKOKÓW– WSPARCIE ORGANIZACYJNE
WOLONTARIUSZE, WOLONTARIUSZE, WOLONTARIUSZE:
- DAGMARA ROŻNOWSKA,
- WERONIKA RESZEK,
- ALEKSANDRA WEGNER,
- KATARZYNA KACZMAREK,
- KINGA KRUŚ,
- WERONIKA ZROBCZYŃSKA,
- ANETA DEMINIAK,
- ANNA ZROBCZYŃSKA,
- JULIA DOBSKA,
- KATARZYNA KOPERSKA,
- MARCIN KRUŚ,
- ANNA KORZANOWSKA,
- MACIEJ KUJAWA,
- JAGODA OWCZARZAK,
- IZABELA DOBSKA,
- IZABELA KLEWENHAGEN,
- AGATA KLEWENHAGEN,
- JULIA KORCZAK,
- DARIA SZWED,
- KLAUDIA KUBIATOWICZ,
- SANDRA BAŁAŻYK,
- EWELINA SZYMAŃSKA,
- KATARZYNA MARCINIAK,
- JULIA KUBIAK,
- ŁUKASZ KUBIAK,
- WOJCIECH WASYLEWICZ,
- JULIA WASYLEWICZ,
- ALEKSANDRA NAWROT,
- ALEKSANDRA SZYMAŚ,
- JACEK ŚRAMA,
- FILIP KUJAWA,
- JOANNA SZYMAŃSKA,
- ANNA SURDYK,
- WERONIKA ROJTEK,
- SANDRA TRONINA,
- WIKTORIA OWCZRZAK,
- MAGDALENA ERON,
- KATARZYNA SZENICHOWICZ,
- KLAUDIA KYCZYWEK,
- JUSTYNA KULESZA,
- JOANNA ZIELIŃSKA,
- KLAUDIA WASIK,
- |NATALIA JARONIEWSKA,
- EWELINA KURZEL,
- MIKOŁAJ ŁUKASIK,
- SZYMON SERBA,
- OLGA KUJAWA,
- AMELIA GLAPA,
- WIKTORIA SZCZEPANIAK,
- ALEKSANDRA GIZIŃSKA,
- LIDIA WRÓBEL,
- KATARZYNA KOPCZYŃSKA,
- MAJA BIAŁKOWSKA – GĄSIOREK,
- KATARZYNA KAMIŃSKA,
- MAŁGORZATA ZROBCZYŃSKA,
- ALICJA KRAMER,
- ALDONA LUBIATOWSKA,
- KATARZYNA DUKSZTA,
- ANNA BAŁAŻYK,
- ANDRZEJ SURDYK,
- MAŁGORZATA ZROBCZYŃSKA,
- MONIKA DOBSKA,
- RENATA KRUŚ,
- MARIOLA KACZMAREK,
- MAŁGORZATA OWCZARZAK,
- ANNA KUJAWA,
- JUSTYNA KACZMAREK,
- MATEUSZ DEMINIAK,
- ALINA KRUŚ.
SPONSORZY:
- EVERS – ZESPÓŁ MUZYCZNY ZE SKOKÓW,
- KWIACIARNIA „BAKARA” – PANI ZOFIA GRONOWSKA,
- SKLEP PAPIRSUS – PAN ZENON CZERWIŃSKI,
- APTEKA „POD MOŹDZIERZEM”- PANI ANNA JACHNA,
- FUNDACJA WOŚP,
- ZAKŁAD FRYZJERSKI I KOSMETYCZNY – PANI MAGDALENA BARTKOWIAK,
- STACJA PALIW BLISKA W SKOKACH,
- PIEKARNIA EMKA – PAN KRZYSZTOF MIGASIEWICZ,
- CUKIERNIA PISTACJA – PAN ALEKSANDER SZYMKOWIAK,
- CUKIERNIA – PAN JAN DZIURKA,
- CUKIERNIA KRÓLEWSKA MARIUSZ KILIAN SKLEP W SKOKACH,
- TKKF WĄGROWIEC – PAN WOJCIECH GOGOLEWSKI,
- APTEKA ŚW. ŁUKASZA – PAŃSTWO WOJCIECHOWSCY,
- PAŃSTWO DANUTA I STANISŁAW GRZEGORZEWSCY,
- POŚREDNICTWO UBEZPIECZENIOWE – PANI EUGENIA CIEŚLOWSKA,
- PAN ADAM MROZIŃSKI,
- PIZZERIA ITALIANA -PANI EWA KOPEĆ,
- PAN NORBERT JANOWSKI,
- PIZZERIA VERONA – PAN ROBERT CICHY,
- SKLEPY „SZYSZKA” – PAN GRZEGORZ OWCZARZAK,
- ALIA TOWARZYSTWO WSPIERANIA RODZINY I DZIECKA W ANTONIEWIE,
- KOŁO GOSPODYŃ WIEJSKICH W POTRZANOWIE,
- PAN IRENEUSZ BELTER, BANK PKOBP W SKOKACH,
- PANI NINA GRESSER – JANOWSKA ZAKŁAD FRYZJERSKI W SKOKACH,
- PAN JACEK MAŚLANKA ZE SKOKÓW,
- PAN MAREK WOJCIECHOWSKI – MIEŚCISKO,
- KINO MDK WĄGROWIEC,
- WBK – PANI ZOFIA AUGUŚCIŃSKA,
- P.P.H. „LEMAR”- POTRZANOWO I CZERWONAK,
- PAN RYSZARD JASIŃSKI,
- RESTAURACJA STARY FORTEPIAN – PAN PAWEŁ KUBICKI,
- REDAKCJA PODSKOKI MUROWANA GOŚLINA,
- SKLEP UPOMINEK – PANI LISIECCY,
- PANI DANUTA BERENT Z ŁOSIŃCA,
- SKLEP KRAM – PANI BEATA PYTLIŃSKA,
- VA-BANK SKLEP PAŃSTWA A.A. PILACZYŃSKICH,
- KWIACIARNIA AMARYLIS – PANI MILENA LAHUTA,
- ATUT WĄGROWIEC – PANI KAMILA KŁOS,
- ANNA I ANDRZEJ KACZMARKOWIE – SKLEP W SKOKACH,
- REDAKCJA GŁOSU WĄGROWIECKIEGO,
- PAN KRZYSZTOF KOTOROWSKI,
- SKLEP ANNA PANI ANNA BALICKA W SKOKACH,
- CASCADER PARK KOBYLNICA,
- KLUB PAKA MIELESZYN,
- STACJA PALIW BIS-BELL W WĄGROWCU,
- BRONEX UBOJNIA I MASARNIA GOŁAŃCZ,
- PIEKARNIA ODNOWA – ANDRZEJ MARKIEWICZ ZE SKOKÓW,
- AQAPARK WĄGROWIEC,
- KSIĘGARNIA PAŃSTWA MUSZYŃSKICH W WĄGROWCU,
- FOTO VIDEO MIX SKOKI,
- SKLEP NIKA W SKOKACH,
- AEROKLUB POZNAŃSKI,
- MAREK BARCZYŃSKI – GNIEŹNIEŃSKIE STOWARZYSZENIE SPORTÓW LOTNICZYCH,
- SIŁOWNIA SPARTAKUS W SKOKACH,
- BS GNIEZNO ODDZIAŁ W SKOKACH,
- INDOR KARTING – CINEMA CITY POZNAŃ,
- PAN ZBIGNIEW KULAWIAK SEZAM W SKOKACH,
- PAŃSTWO JUSTYNA I RADOSŁAW KUJAWA SKLEP KUJAWIANKA,
- AURATUS PAN ANDRZEJ LUDZKOWSKI,
- KOŁO PZW NR 120 W SKOKACH,
- MAL-BUD PIOTR JANKA W SKOKACH,
- PAN ZYGMUNT WOJTASIAK – SKOKI,
- SIŁOWNIA OBELIX PAN MAREK GRZEGORZEWSKI I PAN ZDZISŁAW NAPIERAŁA,
- SKLEP ROXI PANI BRYGIDA KOWALEWSKA SKOKI,
- DWOREK RÓŻA PORAJA PANI BERNARDA SERWATKA W BUDZIEJEWKU,
- PAN LESZEK DOMINICZAK WĄGROWIEC,
- PAN BENEDYKT PIASECKI Z MIEŚCISKA,
- ATUT W WĄGROWCU,
- AGREGATY POLSKA W POZNANIU.
- ! My wszyscy (Huczne brawa)
Na terenie gminy MIEŚCISKO zebraliśmy łącznie: 3.109,47 złotych
DZIĘKUJEMY!!!
W imieniu SZTABU GORĄCE SERCA w Skokach: Elżbieta Skrzypczak