W restauracji Szczypta Natury w Skokach odbyła się wyjątkowa uroczystość z okazji jubileuszu 50-lecia zawarcia związku małżeńskiego, w której wzięło udział dziesięć par. To wydarzenie miało na celu uhonorowanie długoletnich małżeństw, które z powodzeniem wspólnie przeżyły pięćdziesięcioletni okres pełen miłości, zrozumienia i wzajemnego wsparcia.
Burmistrz Wojciech Cibail, wręczając medale za długoletnie pożycie małżeńskie przyznane przez Prezydenta RP, podkreślał znaczenie takich jubileuszy w kreowaniu wartości rodzinnych. Każda para miała okazję podzielić się swoimi wspomnieniami z minionych lat, co stworzyło niezwykle emocjonalną atmosferę pełną radości i refleksji.
Parom małżeńskim, które z wielką miłością i oddaniem przeżyły razem pół wieku, towarzyszyły serdeczne życzenia zdrowia, szczęścia i dalszych lat spędzonych w zgodzie. Każdy z uczestników podkreślił, jak ważne są miłość, zaufanie oraz wsparcie, które towarzyszyły im przez wszystkie te lata. Uroczystość była nie tylko okazją do świętowania, ale także do refleksji nad wspólnym życiem oraz wartości, jakie niesie ze sobą małżeństwo.
Nie zabrakło okolicznościowego tortu, co stanowiło miły akcent podczas wydarzenia. Część artystyczna, przygotowana przez Mateusza Dońca, wzbogaciła atmosferę dźwiękami gry na akordeonie. Jego występ, pełen pasji i umiejętności, zabrał uczestników w niezapomnianą muzyczną podróż, pozwalając im na chwilę oderwania się od codzienności.
Wydarzenie to z pewnością na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników, stanowiąc piękny przykład trwałości i siły związków małżeńskich.
Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie otrzymali:
Danuta i Włodzimierz Kubiccy
Małżonkowie poznali się na jednej z zabaw tanecznych w strażnicy. Pani Danuta pracowała jako fryzjerka, a jej mąż, pan Włodzimierz, najpierw zatrudniony był na stacji benzynowej, a później w budownictwie. Doczekali się trojga dzieci oraz radości z wnuków: czterech wnuczek i dwóch wnuków. Uważają, że aby wspólnie przejść przez życie jako mąż i żona, należy postawić na miłość, zrozumienie i otwartą komunikację.
Halina i Jerzy Kulusowie
Jubilaci poznali się w pociągu, w drodze do pracy. Pani Halina związała swoje życie zawodowe z ogrodnictwem, natomiast pan Jerzy był kolejarzem. Wspólnie wychowali dwóch synów i cieszą się z posiadania dwóch wnuczek oraz wnuków. Jako receptę na długotrwałe małżeństwo zgodnie podkreślili, że najważniejszy jest szacunek dla drugiej osoby oraz prawdziwa miłość.
Daniela i Stanisław Maślińscy
Pani Daniela i Pan Stanisław poznali się na zabawie tanecznej, po czym postanowili wspólnie kroczyć przez życie. Zawodowo związani byli najpierw z Poznaniem, a następnie z Bolechowem. Wspólnie wychowali dwie córki i dwóch synów, a także doczekali się trzech wnuków. Jubilaci podkreślają, że w życiu najważniejsza jest rodzina oraz dzieci. W codzienności, która nie zawsze bywa łatwa, istotne jest wzajemne wsparcie.
Mirosława i Marian Nawroccy
Jubilaci znali się od dzieciństwa, wspólnie dorastając w Jagniewicach. Razem pracowali w tamtejszym Państwowym Gospodarstwie Rolnym. Wspólnie wychowali syna i córkę oraz doczekali się trzech wnuczek. Jako receptę na udane małżeństwo wskazują wzajemny szacunek oraz umiejętność słuchania siebie nawzajem, co druga osoba pragnie przekazać.
Teresa i Henryk Nowakowie
Drogi życiowe pani Teresy i pana Henryka splotły się na kursie prawa jazdy, który oboje ukończyli z sukcesem, zdobywając prawo jazdy za pierwszym podejściem. Pani Teresa poświęciła się wychowaniu dzieci oraz prowadzeniu domu, podczas gdy pan Henryk pracował w Zakładach Cegielskiego oraz jako skocki taksówkarz. Na pytanie o receptę na udane małżeństwo odpowiedzieli z uśmiechem, że nie mieli czasu na kłótnie i spory.
Krystyna i Adam Rudni
Pani Krystyna i pan Adam – jak zgodnie przyznali – połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Jubilatka była zawodowo związana z branżą kosmetyczną, natomiast jej mąż pracował w Akademii Rolniczej w Murowanej Goślinie oraz jako zdun. Są rodzicami dwóch synów i jednej córki, a także dumnymi babcią i dziadkiem dla trzech wnuków i dwóch wnuczek.
Teresa Pszczolińska-Różalska i Włodzimierz Różalski
Jubilaci poznali się w Pile, gdzie wspólnie pracowali na jednym oddziale tamtejszego szpitala. Doczekali się trójki dzieci oraz dwóch wnuków i dwóch wnuczek. Początkowo ich wspólne życie związane było z Piłą, jednak od 1974 roku osiedlili się w Skokach.
Elżbieta i Andrzej Szymasiowie
Pani Elżbieta i pan Andrzej poznali się w Rościnnie podczas wesela. Razem prowadzili gospodarstwo rolne, wychowując troje dzieci. Doczekali się siedmiu wnuków oraz czterech prawnuków.
Aniela i Piotr Ślósarczykowie
Małżonkowie poznali się w drodze do szkoły, do której wspólnie dojeżdżali. Pan Piotr pracował jako górnik na Śląsku, dlatego przez pewien czas ich życie było związane z tym regionem. Pani Aniela natomiast pracowała w branży spożywczej, zatrudniona w sklepie. Razem wychowali trzech synów oraz córkę, a obecnie są dumnymi dziadkami dwóch wnuczek i dwóch wnuków. Pan Adam z pasją i zaangażowaniem opowiedział o sukcesach sportowych swoich wnuków, szczególnie koncentrując się na osiągnięciach Sebastiana Ślósarczyka, który jest między innymi Wicemistrzem Świata w pływaniu osób z zespołem Downa federacji The Down Syndrome International Swimming Organisation (DSISO) i The Sports Union for Athletes with Down Syndrome (SUDS).
Teresa i Jan Zawadzcy
Pani Teresa i pan Jan poznali się nad Jeziorem Budziszewskim. Jubilatka zajmowała się wychowaniem dzieci oraz prowadzeniem domu, podczas gdy jej mąż pracował jako murarz, prowadząc własny zakład. Wychowali dwie córki i jednego syna, a obecnie cieszą się posiadaniem pięciu wnuków. Razem prowadzili gospodarstwo rolne.