8 grup (3 rekreacyjne, 4 mocne i 1 sprinterska) wyjechały na trasę szosowego rajdu VI Skocka 100, który odbył się 12 lipca ze startem i metą w Restauracji MORAŚ w Skokach.
Wszystko tego dnia zagrało, po 1 pogoda bo ona przy jeździe na szosie ma kluczowe znaczenie. Było ciepło, ale nie upalnie, słoneczko lekko za chmurami i wiatr też nie był najgorszy, oczywiście jak co roku ostatnie 30 km do mety wiał w twarz, ale dramatu nie było.
Jeśli pogoda zadziałała to i frekwencja też, grubo ponad 100 rowerzystów wyruszyła na trasę. Wszystko pomyślano tak aby każdy mógł pokonać trasę. Dlatego grupy rekreacyjne miały za zadanie pokonać trasę z prędkością ok 20 km/h. W tym roku rekreacyjni znacznie podnieśli sobie poprzeczkę i pędzili nawet średnio ponad 23 km/h. Mocni z kolei założenie ok 30 km/h, lekko zróżnicowano grupy, a wiec średnia przejazdu wahała się od 28 do 32 km/h. Sprinterzy pokonali trasę ze średnia 37km/h nie zatrzymując się ani razu po drodze. Nie ważne czy ktoś jechał 6h, czy 2,5h, ważne że z uśmiechem na twarzy i szczęśliwie do maty.
W MORASIU spalone kalorie uzupełniono, a imprezę podsumowano losując drobne upominki wśród zgłoszonych uczestników.
zdjęcia z imprezy Tomasz Szwajkowski: