W tym roku święto dzieci obchodziliśmy inaczej niż zwykle, bo w mniejszych grupach. Zespoły klasowe organizowały pikniki, wyjścia plenerowe, wycieczki rowerowe, spływy kajakowe i zabawy na dmuchańcach. Radości było co niemiara, ponieważ wspólnym harcom, pieczeniu kiełbasek, grom zespołowym, rozmowom bez końca i śmiechom – sprzyjała pogoda i chęć bycia razem.
Wszystkim aktywne formy rekreacji bardzo przypadły do gustu, tym bardziej, że o sposobie ich spędzania zadecydowali uczniowie wraz z wychowawcami. Rada Rodziców przekazała na ten cel środki finansowe, które wystarczyły na zapewnienie słodkiego poczęstunku, napojów, lodów itp.
Nam, dorosłym przypomniały się czasy, kiedy spotkania w otoczeniu przyrody były codziennością, a telefon komórkowy nie zastępował bezpośrednich relacji koleżeńskich. Cieszy zatem fakt, że nasi uczniowie również docenili radość ze wspólnej zabawy i bycia razem.
Renata Stróżewska