Tak o sobie mówi znany i ceniony aktor, gość spotkania w kawiarence „na piętrze” w Bibliotece Miasta i Gminy, które miało miejsce 12 maja, Pan Cezary ŻAK.
Chciał studiować romanistykę. Pod namową kolegi zdał do szkoły teatralnej. Studia na PWST we Wrocławiu ukończył w 1985r. Mało kto wie, że początkowo pracował w kabarecie „Drozda Show” pod okiem swego brata ciotecznego Tadeusza Drozdy. Po pięciu latach rozpoczyna pracę na deskach teatralnych: wrocławski Teatr Współczesny, Teatr im. Norwida w Jeleniej Górze. Przez następne 10 lat, do roku 2006 praca w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Obecnie związany z Teatrem Krystyny Jandy.
W swej ponad 25 letniej karierze aktorskiej występował nie tylko na deskach teatralnych ale próbował swych możliwości w kabarecie, był gospodarzem teleturnieju telewizyjnego, grał w filmach długometrażowych, gra w serialach. We wszystkich tych formach się odnalazł, jednak najlepiej czuje się w filmie. Kręcenie scen do filmu daje możliwość wielokrotnego powtarzania ujęć, w teatrze gdzie gra się na żywo tej możliwości nie ma.
Grał już u wielkich reżyserów: Kazimierza Kutza, Juliusza Machulskiego, Krzysztofa Zanussiego – ale były to role epizodyczne. Panu Cezaremu marzy się duża rola u reżysera takiego formatu, jednak nie otrzymuje propozycji.
Znany głównie z seriali, w których tworzy zawsze znakomite kreacje.
W „Tajemnicy księgi szyfrów” (wojenny dramat historyczny Bogusława Wołoszańskiego) wcielając się w rolę Harrego Sauera – zarządcy obozu w Książu, bezwzględnego sadysty, alkoholika, narkomana, stworzył wspaniałą i niezapomnianą kreację, jakże inną od wcześniejszych . Pokazał, że jego warsztat aktorski nie może być zaszufladkowany tylko do aktora komediowego.
Większość seriali to jednak obrazy komediowe, w których gra z niesamowita swobodą. Bawi widzów, rozwesela, powoduje uśmiech na twarzy nie jednego ponuraka. W rozmowie jednak podkreśla, że na scenie teatralnej czy w filmie jest to jego gra, zgodna z napisanym scenariuszem, zgodna z tym czego wymaga reżyser. Mówi: „prywatnie jestem nieciekawy, jestem mało zabawny”. W „Miodowych latach” tworzył świetną parę wraz z Arturem Barcisiem. Barciś to aktor, z którym współpracuje się Cezaremu najlepiej, bowiem rozumieją się bez słów. Innym serialem bawiącym widzów są „Ludzie Chudego” będącym satyrą na policjantów .
Jednak serialem, który co niedzielę gromadzi ponad 8,5 milionową widownię jest „Ranczo”. Fenomen „Rancza” wynika z pokazywania naszej rodzimej rzeczywistości w krzywym zwierciadle, ze świetnego scenariusza i znakomitej gry aktorskiej. Ważnym wydarzeniem w serialu dla Cezarego Żaka jest podwójna rola: wójta i księdza. Aktor podejmując wyzwanie zagrania tychże ról, jakże odmiennych, nie miał na względzie wzrostu popularności, bo popularność zdobył już wcześniej.
W „Ranczu”, a wcześniej w „Miodowych latach”, Cezary Żak gra wraz z żoną Katarzyną. Państwo Żak kwestii tej nie rozpatrują w kategoriach rodzinnych ale stricte warsztatowych. Nie ukrywają, że małżeństwem są już prawie 26 lat. Mają dwie córki. Żadna z nich nie chce iść w ślady znanych i popularnych rodziców i zostać aktorką. Starsza Ola studiuje zarządzanie, natomiast młodsza Zuzia interesuje się biologią i być może zostanie lekarzem. Rodzina każde wakacje spędza razem i tak będzie w tym roku. Małżonkowie sami wyjeżdżają najczęściej do Włoch.
Patrząc na zdjęcia Cezarego Żaka sprzed i po kuracji odchudzającej aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba. Wcześniej w oczy rzucała się tusza, teraz widzimy młodego, szczupłego, uśmiechniętego mężczyznę. Pan Cezary odchudzał się 3 lata, tracąc 30 kg (!). Nie stosował żadnej drakońskiej diety, nie torturował się fizycznie na siłowni, ale ograniczył ilość i kaloryczność spożywanych pokarmów. Jego mottem w trakcie odchudzania było oczywiste stwierdzenie iż „tyje się od jedzenia”! Efektem kuracji jest napisana książka „Moja skuteczna dieta”. Jak do tej pory jest to jedyna i prawdopodobnie ostatnia pozycja jaką napisał. Uważa bowiem, że aktor powinien robić to co potrafi najlepiej, robić to czego się nauczył, czyli grać, a nie zajmować się pisaniem na czym tak naprawdę się nie zna.
Aktor kiedy znajduje czas lubi chodzić do kina, do teatru aby oglądać i podziwiać grę aktorską kolegów. Lubi tez czytać książki. Szczególnie mu bliska jest tematyka II-ej wojny światowej. Znajomość zagadnień z tego okresu pozwoliła mu wcielić się tak znakomicie w rolę wspomnianego wcześniej Harrego Sauera. Zna film „Niepokonani” produkcji amerykańskiej oparty na światowym bestsellerze, książki polskiego autora Sławomira Rawicza „Długi marsz”, którą niebawem przeczyta.
Spotkanie ze znamienitym gościem zakończyło się rozdaniem autografów i sesją zdjęciową, z czego skorzystali prawie wszyscy uczestnicy .
Panu Cezaremu Żakowi dziękując za bardzo miłe spotkanie życzymy wymarzonych ról i ról, które powodować będą uśmiech na twarzach wszystkich widzów nie tylko wiernych fanów.