W sobotę, 20 sierpnia w Lechlinie odbyły się tegoroczne Dożynki Gminy Skoki.
Dożynki wywodzą się z czasów plemion słowiańskich i bałtyckich. Prawdopodobnie początkowo wiązał się z kultem roślin i drzew, by z czasem zaistnieć w pierwotnym rolnictwie. W zależności od regionu Polski przyjmował nazwy: wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne. To ostatnie określenie miało szersze znaczenie, bo kończyło wszelkie zbiory, nie tylko zbóż.
Jak napisał w 1902 Zbigniew Gloger w „Encyklopedii staropolskiej”: „Okrężne, biesiada rolnicza w jesieni po sprzątnięciu wszystkich zbiorów, czyli po „okrążeniu” pól, skąd i nazwa okrężnego powstała. Okrężne tem się różni od dożynków, że dożynki oznaczają dożęcie oziminy i przyniesienie wieńca gospodarzowi z pola do domu. Okrężne zaś jest zabytkiem uczt jesiennych, znanych w przeszłości wielu narodom, wyprawianych po sprzątnięciu z pola wszystkich plonów”.
Inicjatorami tegorocznych uroczystości dożynkowych na terenie gminy Skoki byli radni: Paweł Grabiński i Piotr Wiśniewski, mieszkańcy Sołectwa Lechlin oraz Urząd Miasta i Gminy Skoki.
Godność starostów dożynek przypadła: Hannie Szafran i Januszowi Szymasiowi. Starostowie podróżowali w korowodzie dożynkowym bryczką udostępniona przez Stajnię Grzybowice.
W korowodzie również prezentowały się konie z tej stajni dosiadane przez amazonki i jeźdźców. Starościna dożynek prowadzi wraz z mężem 10.hektarowe gospodarstwo w Lechlinku, zaś starosta 60.hektarowe w Rościnnie. Wraz z żoną prowadzą hodowlę kurcząt w trzech kurnikach.
Starostowie wręczyli dożynkowy bochen chleba na ręce burmistrza Tadeusza Kłosa. Podzielony chleb burmistrz Tadeusz Kłos oraz Zbigniew Kujawa – przewodniczący rady miejskiej rozdali obecnym podczas uroczystości mieszkańcom miasta i gminy Skoki. W uroczystościach uczestniczyli również radni rady miejskiej. Zanim jednak do tego doszło zebrani mieszkańcy mogli wysłuchać bardzo ciekawego montażu słowno-muzycznego przygotowanego przez organizatorów.
Słowa podziękowania rolnikom, producentom żywności, pracownikom obsługi rolnictwa oraz mieszkańcom wsi, w imieniu starosty wągrowieckiego Tomasza Kranca złożył wicestarosta Michał Piechocki, który podkreślił wielkie znaczenie tych wszystkich ludzi dla pomyślności kraju. – Przyszło Wam siać i zbierać plony w sytuacji toczącej się za naszą granicą wojny. Rolnicy sieją także tam, gdzie wojny się toczą. Mam świadomość, że dziś musicie borykać się z coraz trudniejszymi warunkami pracy, że dotkną Was wszystkie niekorzystne czynniki: podwyżki cen nawozów, oleju napędowego, środków ochrony roślin, maszyn, opału, energii i gazu. Tym bardziej życzę Wam wytrwałości, zapału i zawodowej skuteczności” – powiedział m.in. wicestarosta.
Do zebranych gości uroczystości dożynkowych przemówił także gospodarz dożynek Tadeusz Kłos, który zasiadł ze wszystkim zebranymi przed sceną. – Zasiadłem wśród Was, bo tak, jak i Wy obrabiałem swoje pola, siedziałem za kierownicą kombajnu, orałem. Wiem, co to to być rolnikiem i tym bardziej rozumiem Wasz trud. A kiedy patrzę na wykonane przez sołectwa wieńce dożynkowe, to muszę je nazwać wprost arcydziełami. Tak wykonane wieńce wymagają wiedzy, umiejętności i serca. Cieszę się, że jest ich tak wiele.
Burmistrz podziękował w imieniu samorządu Gminy Skoki za rolniczy trud i stwierdził, że mimo wszystkich przeciwności losu przyda się nam wszystkich duża doza optymizmu, bo bez tego stracimy nadzieję na pomyślną przyszłość.
Koło Gospodyń Wiejskich z Lechlina oraz KGW z Potrzanowa przygotowały stoiska z „Dobrym jadłem”. Swoje stoisko przygotowała „Grochola Prawdziwy Chleb”. Uczestnicy uroczystości mieli do dyspozycji także inne stoiska handlowe oraz atrakcje dla dzieci.
Po części oficjalnej dla zebranych zagrała Orkiestra Dęta OSP Skoki pod batutą kapelmistrza Tomasza Kaniewskiego. Potem wystąpił utalentowany Maciej Kujawa, który wykonał żywiołowo kilka swoich utworów oraz kilka niezwykle popularnych utworów uznanych polskich artystów.
Kolejną atrakcją był występ wągrowczanina Krzysztofa Koniarka, któremu w pełnym wykonaniu koncertu przeszkodził ulewny deszcz i burza. Jednakże spragniona występu widownia świetnie bawiła się w strugach deszczu i tańczyła pod parasolkami.
Sama uroczystość dożynkowa poprzedzona była korowodem delegacji sołectw z wieńcami, które uczestniczyły mszy dziękczynnej w miejscowym kościele parafialnym. Po mszy świętej korowód dożynkowy prowadzony przez Orkiestrę Dętą OSP Skoki przemaszerował na plac sportowy, na którym odbywały się uroczystości.
Galeria zdjęć autorstwa Franciszka Szklennika przedstawia opisany w relacji przebieg dożynek w Lechlinie: