Kto powiedział, że ferie należy poświęcić wyłącznie leniuchowaniu? Owszem trochę odpoczynku nie zaszkodzi, ale w ferie przede wszystkim nie wypada się nudzić!
Jak pokazują półkolonie organizowane w bibliotece w Skokach, istnieje ogromne zainteresowanie taką formą spędzania przez dzieci czasu wolnego od szkoły. Z tegorocznych zimowych półkolonii skorzystało 90 starszych dzieci i , a listy rezerwowe do końca pozostawały długie.
Swoją zimową przygodę Bibliostarszaki, bo tak nazwano grupę starszych półkolonistów, rozpoczęły pod hasłem „nauka nie równa się nuda”. Poznański Parka Technologiczno-Naukowy odkrył przed dziećmi zupełnie nową stronę nauki i technologii. Dzieci zagłębiły się w tajemnice nauki tak potężnej jak fizyka, na chwilę mogły stać się badaczami, a budowa wyrzutni do śnieżnych kul z klocków lego, wprowadziła na moment nasze pociechy w niesamowity świat konstruktorów! Atrakcją co niemiara okazał się natomiast pobyt w kosmosie, a wszystko za sprawą niesamowitego mobilnego planetarium. Nauki, ale również zabawy było w tym dniu co niemiara!
W czasie ferii Bibliostarszaki odwiedziły również Białą Damę w jej kórnickiej posiadłości. Zamek, w którym mieszkała pozwolił półkolonistom wybrać się w podróż w przeszłość. Piękne stroje, komnaty, zbroje przypadły do gustu wielu dziewczynkom i chłopcom, a legendę o powrotach Białej Damy do zamku dzieci uznały za turystyczną bajkę J
Bibliostarszaki znalazły się również w spinaczkowym raju. Dzień na ściance wspinaczkowej był sprawdzianem ich fizycznej wytrzymałości i choć z początku oprócz zapalonych ochotników zdarzali się wątpiący w swoje siły – ostatecznie wszyscy zdali na piątkę!
Podczas ferii nie mogła zabraknąć również kina! W zależności od tygodnia półkolonii dzieci śledziły losy „Dobrego dinozaura” oraz „Alwina i wiewiórek”. Na zakończenie tego dnia dzieci zetknęły się również bezpośrednio ze sztuką, a raczej jej tworzeniem, zwiedzając kulisy Teatru Wielkiego w Poznaniu.
W czasie tych dwóch tygodni Bibliostarszaki nie tylko były goszczone, ale również same zamieniły się w gospodarzy. Wszystko za sprawą grupy LEGO MINDSTORMS, która zawitała do biblioteki. Dzieci świetnie odnalazły się w sali po brzegi wypełnionej klockami. Okazało się, że niektórzy to urodzeni konstruktorzy.
Moc atrakcji, wrażeń, nowych doświadczeń, tak spędzone ferie należy uznać za dobrze wykorzystane. Nie samą szkołą dzieci żyją, ale również i nie samą zabawą. Połączenie tych dwóch sfer jest strzałem w dziesiątkę – podoba się i rodzicom i przede wszystkim dzieciom.
Feryjna przygoda Bibliomaluchów była i bezpieczna, i kreatywna. Na naukę pierwszej pomocy nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno. Dla dzieci to zabawa, podczas której można „przemycić” wiedzę, która może uratować czyjeś życie. Zajęcia z ratownikiem medycznym dowiodły tego nie raz. Gdy salę „opanował” pan Pianka, zrobiło się bardzo twórczo. Okazało się, że z czegoś, co przypomina chrupki kukurydziane można wyczarować praktycznie wszystko. Klocki piankowe, bo o nich mowa zachwyciły najmłodszych. W tworzeniu mogła ograniczyć dzieciaki jedynie wyobraźnia. Nie zabrakło poczytania baśni. Wszak to ferie w bibliotece. Tutaj królują książki!!!
W WESOŁEJ MINCE wszystkie minki Bibliomaluchów były uśmiechnięte. Kolejny dzień bez szklanych ekranów. Podczas ferii stawialiśmy bowiem na aktywność fizyczną i na naukę poprzez zabawę. Dzieci poznały wiele zakamarków Hotelu Pietrak w Wągrowcu. Wiedzą co to apartament i „jedynka”, ile kosztuje nocleg, czym zajmują się pracownicy recepcji. Zwiedziły salon i sypialnie, w których spędzili czas: Prezydent Bronisław Komorowski oraz artyści i znani sportowcy. Zachwycone widokiem z okna na jezioro Durowskie, odpoczęły w restauracji delektując się pysznymi naleśnikami z truskawkami. W PIETRAKU było pięknie i kształcąco.
Bibliomaluchy pięknie ugościły CYT – CYTNIKI. Dzieci miały teatr, spektakl i aktorów na wyłączność. Edukacyjny mix, zawierający treści ludowe, fragmenty wierszy i muzykę znanych kompozytorów niezwykle podobał się maluszkom. Artyści przyjechali do nas z Filharmonii Pomysłów. Trzeba przyznać, że pomysłów im nie brakowało!!!
Dzieci były również bardzo małymi inżynierami. Klocki lego + programowanie = brzmi dumnie. Przygoda z feriami w bibliotece Bibliomaluchów dobiegła końca. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i mówimy Wam do zobaczenia!!!
Elżbieta Skrzypczak i Monika Rozmarynowska