Wieś położona jest w powiecie wągrowieckim około 7 km na północny wschód od Skoków-siedziby władz gminy, w niedalekiej odległości od rzeki Małej Wełny (dawniejsze nazwy: Wełnianka, Sława, Srela). W skład sołectwa Kakulin wchodzi przysiółek Nadmłyn. Należy do parafii pw. Wszystkich Świętych w Raczkowie, w dekanacie kiszkowskim, w diecezji gnieźnieńskiej.
Etymologia nazwy jest trudna do wyjaśnienia. Można przypuszczać, że została utworzona od późnośredniowiecznego przezwiska albo nazwiska Kakuła lub późniejszej jego formy Kakuliński. Domniemywać można, że ów Kakuła był właścicielem wsi, bądź człowiekiem, który dokonał dla niej czegoś ważnego, np. założył ją lub rozbudował. Samo zaś nazwisko może mieć związek z średniowiecznym czasownikiem kakać, co znaczy – jak wyjaśnia Słownik nazw miejscowych Polski odbywać potrzebę naturalną.
Rodzinę Kakulińskich a wśród nich: Andrzeja Frycza z Kakulina, jego brata – Wojciecha i syna – Jana Frycza wspomina się w Herbarzu polskim Adma Bonieckiego jako oskarżycieli w sprawie sądowej o zabójstwo Andrzeja, które miało miejsce przed 1442.
W najstarszych znanych dokumentach z 1416 nazwa wsi zapisana jest jako Caculino. Przez kolejne trzy stulecia używano formy Kakulino. Dzisiejsza nazwa Kakulin znana jest od wieku XVIII.
Nie wiadomo kiedy miejscowość została założona. Istnieją jednak poświadczone naukowo ślady sprzed dwóch tysięcy lat związane z kulturą wielbarską, rozwijającą się w epoce żelaza między I a V wiekiem.
Podczas modernizacji budynków gospodarczych w 2012 archeolodzy prowadzący nadzór odkryli pozostałości po jednorazowych piecach, tzw. dymarkach do wytopu żelaza.
W niektórych spośród piętnastu kotlinek dymarskich znajdowały się bryły żużla. Natrafiono również na pięć prostokątnych palenisk kowalskich, zawierających oprócz przepalonych kamieni także bryłki rudy darniowej, z której wytwarzano żelazo. Innym znaleziskiem były pozostałości mielerza (stosu drewna przykrytego ziemią, gliną lub darniną) o średnicy ok. 3,5 m, w którym wytwarzano węgiel drzewny wykorzystywany w procesie hutniczym.
Kakulin początkowo był wsią prywatną i dlatego często zmieniali się jego właściciele. Najstarsi, znani ze stosunkowo nielicznych dokumentów, to lennik kapituły poznańskiej – Feliks Kakuliński, do którego wieś należała w 1511, następnie Stanisław Kakuliński i w 1527 Andrzej Kakuliński. Wspomnieć też trzeba, że już w tym czasie miejscowość wchodziła w skład parafii Raczków (dziś: Raczkowo).
Od 1530 wieś była własnością Stanisława Jabłkowskiego, a dziesięć lat później Jana Kakulińskiego alias Laskownickiego, który pozbył się lasu i części własności na rzecz Wojciecha Raczkowskiego. Pod koniec XVI wieku syn wspomnianego tu Jana, Bartłomiej Kakuliński sprzedał wieś braciom Popowskim Bartłomiejowi i Maciejowi, którego syn Andrzej Popowski w 1624 zbył Kakulin Janowi Smoszewskiemu. Niewiele ponad sto lat później pułkownik Ludwik z Dorposza Dorpowski kupił Kakulin od Jana Zagórskiego. Nadmienić należy, że w międzyczasie wieś wielokrotnie oddawana była przez kolejnych dziedziców w dzierżawę.
Pod koniec XVIII wieku Kakulin był własnością kanonika gnieźnieńskiego, księdza Józefa Dorpowskiego. Następnie przeszedł w ręce dziedzica Jabłkowa – Jana Brzeskiego herbu Topór.
W czasie niewoli narodowej Kakulin został wcielony do domeny wągrowieckiej i był własnością rządu pruskiego. Mieszkało tu wtedy 108 mieszkańców w czternastu domostwach. W tym czasie doszło też do parcelacji, a we wsi liczącej 2352 morgi (ok.1317 ha) pojawili się niemieccy osadnicy. Zaborca zmienił nazwę miejscowości na Alden. W 1864 żyło tu 196 mieszkańców zajmujących 51 domów, z czego 17 było prywatnych.
Natomiast w 1880 odnotowano, iż wśród 204 kakulinian (185 ewangelików i 19 katolików) 56 osób to analfabeci. Najbliższa poczta mieściła się w Skokach, a stacja kolejowa w Rogoźnie. We wsi istniał wówczas ewangelicki cmentarz, po którym dzisiaj prawie nic nie zostało. Polaków na miejsce wiecznego spoczynku odprowadzano na cmentarz parafialny w Raczkowie.
Dziewiętnastowieczne domy nr: 16, 17, 18 oraz pochodzące z początków XX wieku: dom nr 8, 12, 13 to obiekty zabytkowe Kakulinie zewidencjonowane przez Ośrodek Dokumentacji Zabytków. Część z nich została przebudowana pod koniec XX wieku.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w okresie międzywojennym Kakulin był wsią włościańską. Mieszkało tu 268 osób, w tym 118 Niemców. Funkcjonowały dwadzieścia trzy gospodarstwa: trzynaście spośród nich należało do Niemców a dziesięć pozostałych było własnością Polaków. We wsi działały wówczas dwie kuźnie. Jedną z nich prowadził Wojciech Przybysz, a po nim – aż do lat 70. XX wieku – jego syn, Walerian. Drugim kowalem był Ewald Becke. Jego kuźnię przejął w 1945 Stanisław Kruś i pracował w niej aż do 1999.
W międzywojniu w Kakulinie istniała szkoła podstawowa, do której uczęszczały dzieci polskie i niemieckie. Nauczycielami byli wtedy m.in.: Bronisław Samulski oraz Muller, a po nim Erich Schmidt. Natomiast Gerda Schinke prowadziła sklep, w którym mieszkańcy zaopatrywali się w artykuły pierwszej potrzeby, przede wszystkim w naftę. W tym okresie Kakulin należał do Gromady Skoki i był wsią sołecką, w skład której wchodziły również: Nadmłyn, Sosnówka i Peda.
W czasie II wojny światowej Polaków, mieszkańców sołectwa Kakulin nie ominęły hitlerowskie represje. Po klęsce wrześniowej do niewoli trafił Jan Wilmanowicz, który po zwolnieniu z obozu jenieckiego przymusowo pracował na terenie Niemiec. Rodziny Klatów z Kakulina i Krychów z Nadmłyna zostały przesiedlone do Generalnego Gubernatorstwa. Na przymusowe roboty do Niemiec wywiezieni zostali: Kazimiera Chorąrzyczewska z mężem i synkiem, Andrzej Eliński, Stanisława i Stanisław Loręccy oraz Stanisław Świder. Pozostali Polacy zmuszeni byli pracować na rzecz Niemców w ich gospodarstwach lub w majątku rolnym w Raczkowie.
Hitlerowcy całkowicie zniszczyli stojący we wsi drewniany krzyż i przywrócili nazwę Alden. Polskie dzieci zostały pozbawione możliwości nauki, ale w Kakulinie istniała tylko dla Niemców Gospodarcza Szkoła Zawodowa dla Dziewcząt (Landwirtschaftliche Berufsschule für Mädchen in Alden).
Czas okupacji hitlerowskiej skończył się 21 stycznia 1945, kiedy teren opuścili żołnierze niemieccy wraz ze znaczną częścią niemieckiej ludności cywilnej. Żołnierze Armii Czerwonej wkroczyli 23 stycznia 1945. Wkrótce potem Stanisław Kruś wykonał nowy krzyż, który przez mieszkańców wsi został umieszczony na swoim dawnym miejscu.
W latach 1945-1973 funkcjonowała we wsi najpierw sześcioklasowa, a po zmianie ustroju szkolnego, siedmioklasowa Szkoła Podstawowa w Kakulinie. Jej kierownikiem od ok. 1951 był Czesław Bogunia. Na przestrzeni wspomnianych tu lat ze szkołą w Kakulinie związani byli pracujący tam czasowo nauczyciele, m.in.: Urszula Witucka, Teresa Jerczak, Józefa Byczkowska, Tadeusz Palczyński, Halina Walter, Zygmunt Lubański, Anna Cegielska, Leontyna Żołędziowska, Emilia Danusiewicz.
Powojenny entuzjazm mieszkańców wsi przyczyniał się do jej rozwoju. Szczególnie widoczne było to w latach 50. XX wieku. Około 1950 ówczesne władze utworzyły Nadleśnictwo Kakulin, a funkcję pierwszego nadleśniczego pełnił Adolf Barzyk. W latach następnych zastąpili go: Szczepan Wentland i Kazimierz Durczak.
W tym samym czasie rozpoczęło swoją działalność Koło Gospodyń Wiejskich. Funkcję przewodniczących pełniły kolejno: Marta Elińska, Irena Bogunia, Helena Szerszuła i Hanna Węcławek.
Przełom lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku to tzw. czasy stalinowskie cechujące się m.in. silną nagonką na tzw. kułaków, czyli – według ówczesnej Nomenklatury – wrogów ludu pracującego. Byli to zamożniejsi gospodarze, których spotykały represje zboca sam fakt posiadania majątku oraz za sprzeciwianie się kolektywizacji wsi oraz przymusowym, wyolbrzymionym kontraktacjom płodów ziemi, żywca i mleka a także za niewywiązywanie się z tzw. planów. W Kakulinie na karę więzienia wielokrotnie skazywany był za to Józef Szulc. Podobny los spotkał Mariana Tyla, któremu więzienie zamieniono na wielomiesięczną pracę w kopalni węgla kamiennego.
Decyzją Zarządu Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Skokach w 1953 uruchomiony został sklep spożywczy. Urządzono go w poniemieckim sklepie, który mieścił się w prywatnym budynku, zajętym po wojnie przez rodzinę Chudzików. Około 1963 GS wybudowała wolnostojący sklep, który funkcjonował pod jej patronatem do 1994. Następnie był dzierżawiony i w 1996 sprzedany Jackowi Serdyńskiemu.
Z inicjatywy kilku gospodarzy ok. 1955 powołano do życia Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną, na czele której stanął Leonard Szczygielski, a jego zastępcą był Ludwik Świder. RSP funkcjonowała zaledwie kilka lat.
Na skutek reformy administracyjnej przeprowadzonej na terenie całej Polski w 1954, również w Kakulinie utworzono Gromadzką Radę Narodową. Jej przewodniczącym został Włodzimierz Kaczmarek. Z jego inicjatywy w 1958 powstała Ochotnicza Straż Pożarna. Pierwszym prezesem był Szczepan Łochiński. Po nim funkcję tę sprawowali: Władysław Koczorowski, Eugeniusz Hepner, Bogdan Przybysz i obecnie Arkadiusz Słomiński.
Już na samym początku działalności OSP rozpoczęła funkcjonować również grupa dziecięco-młodzieżowa. W jej skład wchodzili m.in.: Zdzisław Bielawski, Eugeniusz Eliński, Zygmunt Eliński, Walenty Klarkowski, Sylwester Łochiński, Henryk Rutkowski, Kajetan Tyll i Jan Wiśniewski.
Rok 1958 zapisał się w dziejach wsi w sposób szczególny wtedy właśnie po raz pierwszy rozbłysło światło elektryczne.
W latach 60. XX wieku na terenie Kakulina powstał Klub Książki i Prasy „Ruch”, pełniący rolę świetlicy wiejskiej. W szkole natomiast istniała Spółdzielnia Uczniowska, częściowo dofinansowywana przez GS „Samopomoc Chłopska” w Skokach. Również w latach 60. XX wieku, prawdopodobnie ok. 1963, rozpoczęło swoją działalność Kółko Rolnicze, którego założycielem był Czesław Bogunia, a pierwszym prezesem Walerian Przybysz. Działania tej rolniczej organizacji kontynuowane były przez kolejnych prezesów: Władysława Tylla i Józefa Rembacza.
Po reorganizacji ustroju szkolnego w latach 1973 1983 dzieci po ukończeniu czwartej klasy były dowożone autobusem do Zbiorczej Szkoły Gminnej w Skokach. Po kolejnej zmianie systemu szkolnego szkoła pozostała czteroklasową, a starsi uczniowie uczęszczali do Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Skokach.
Niemiec, Heinrich Gabbert , dawny mieszkaniec Kakulina w swoim prywatnym domu w Wendisch Evern (Niemcy) urządził w 1985 izbę regionalną, Haus Eichenbrück, gdzie zostały zgromadzone dokumenty, pamiątkowe zdjęcia i różne przedmioty nie tylko z Kakulina, ale również z innych miejscowości powiatu wągrowieckiego. Od 1997 zbiory są eksponowane w pomieszczeniach Archiwum Powiatowego w Lüneburgu.
Dzięki pomysłowi Kajetana Tylla i Bogdana Przybysza w 1986 rozpoczęła się budowa nowego klubu, która trwała do 1990. W realizację tego społecznego przedsięwzięcia szczerze zaangażowali się wszyscy mieszkańcy wsi. Inicjatywę tę wspierali kolejni Naczelnicy Miasta i Gminy Skoki – Bogdan Patelski i Roman Majchrzak.
W tym samym czasie wybudowano we wsi sieć wodociągową.
Mieszkańcy Kakulina wielokrotnie byli gospodarzami powiatowych i gminnych dożynek, m.in. w roku 2000 i 2005.
Wśród mieszkańców Kakulina od kilku pokoleń jest wielu miłośników popularnej w Wielkopolsce gry karcianej tzw. bośki (właśc. baśka lub kop). Kakulinianie interesują się również piłką nożną. W latach 90.XX wieku istniała Liga Parafialna, nad którą pieczę sprawował ksiądz Józef Jędrusik. W latach 2003- 2009 kolejne pokolenie piłkarzy brało udział w Turniejach Gminnej Ligi Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Skoki. Tradycje sportowe były kontynuowane w drużynie UNITED KAKULIN, której kapitanem przez dłuższy czas był Robert Tyll. Obecnie miłośnicy piłki nożnej zrzeszeni są w drużynie FC Kakulin, grającej w Skockiej Lidze Orlik.
Rok 2008 obfitował w ważne wydarzenia. Uroczyście obchodzono złoty jubileusz istnienia Ochotniczej Straży Pożarnej w Kakulinie. Mieszkańcy wsi, a przede wszystkim dzieci i młodzież mają od tej pory do swojej dyspozycji w Centrum Kształcenia tzw. kawiarenkę internetową, która powstała w ramach projektu o nazwie Wioska internetowa- kształcenie na odległość na terenach wiejskich. Projekt ten współfinansowany był przez Unię Europejską, a młodzi kakulinianie aktywnie uczestniczyli w zajęciach prowadzonych przez Beatę Sobczak.
W 2010 mieszkało tu 175 osób. W tym samy roku zmarła, przeżywszy 103 lata, najstarsza wówczas mieszkanka nie tylko Kakulina, ale również Miasta i Gminy Skoki, Zofia Wilmanowicz.
W 2013 odbyły się Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze. Ponadto dla strażaków z terenu gminy zorganizowano zakończony egzaminem Kurs Podstawowy Ratowników OSP.
Na rzecz sołectwa pracowali sołtysi: w latach 1945-1972: Kazimierz Chudzik, Józef Rutkowski, Józef Klarkowski, w latach 1972-1976: Kazimierz Chudzik, w latach 1976-1991: Kajetan Tyll, w latach 1991-2011: Tadeusz Seredyński i aktualnie Urszula Przybysz.
Mieszkańcy Kakulina wybierali również swoich reprezentantów do władz lokalnych. Radnymi Gromadzkiej Rady Narodowej byli: Czesław Bogunia, Józef Rembacz, Kajetan Tyll. Radnymi Rady Miejskiej Miasta i Gminy Skoki byli od 1991: Ryszard Sepioł, Janusz Kowalewski, Grzegorz Samol, Przemysław Bogunia, Leszek Tyl, Grzegorz Matuszak i obecnie Aneta Matuszak.
Aktualnie dzieci wieku szkolnym są dowożone autobusem do Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Skokach lub do Szkoły Podstawowej w Jabłkowie prowadzonej przez Stowarzyszenie Edukacyjne Tęcza, a następnie – najczęściej – do Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Skokach.
W Kakulinie istnieje jedenaście gospodarstw rolnych oraz jedno gospodarstwo pszczelarskie Ryszarda Loręckiego. Mają tu też swoje siedziby firmy: Agrotyll Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe, Drew-Jar Jarosław Loręcki, Help Inkaso Kancelarie Prawne Sp.z o.o., Impex International Sp.z o.o. w Organizacji, MAG Bud Małgorzata Elińska, Matimex Sp.z o.o., Przedsiębiorstwo Mięsne Kapik Sp.z o.o., Usługi Geodezyjno Kartograficzne Janusz Weichert.
Ciekawostką przyrodniczą jest fakt, że w Kakulinie założyły gniazda prawnie chronione orły bieliki, a także towarzyszące im zimą kruki.
Staraniem burmistrzów Brunona Mikołajczaka i Tadeusza Kłosa oraz radnych Rady Miejskiej Gminy Skoki w latach 1990-2014 wybudowano i wyposażono obiekt będący remizą OSP i świetlicą wiejską, utwardzono tłuczniem i następnie powierzchownie utrwalono grysem i smołą drogę Kakulin-Popowo Kościelne, zmodernizowano drogę i wybudowano parking, zainstalowano sieć wodociągową i telefoniczną, utworzono Centrum Kształcenia z tzw. kawiarenką internetową; w świetlicy zmodernizowano ogrzewanie, w budynku OSP zamontowano bramę garażową a dla najmłodszych mieszkańców wsi urządzono plac zabaw.
Rys historyczny na podstawie dokumentów, opracowań i relacji obecnych i dawnych mieszkańców wsi – Magdaleny Samol, Barbary Tyll, Kajetana Tylla i Roberta Tylla – napisała Iwona Migasiewicz.
Wykorzystano również informacje Marii Kruś, Eugenii Pietrzak, Mariana Tyla i Teresy Zawadzkiej zebrane w 2010 przez Aleksandrę Samol.
Zdjęcia historyczne z kolekcji Marcina Krzepkowskiego i Iwony Migasiewicz.
Wydarzyło się w Kakulinie:
[posts-by-tag tags = „kakulin”]