Sobota 16 kwietnia br. okazała się bardzo pracowita dla strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skokach.
Pierwszy dźwięk syreny rozległ się o godzinie 14.33 i zaalarmował ratowników do działań ratowniczych w miejscowości Chociszewo, gdzie miało miejsce zdarzenie drogowe z udziałem motocyklisty i konieczna była interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wezwani na miejsce strażacy zabezpieczyli miejsce działań ratowniczych oraz wyznaczyli bezpieczne miejsce do lądowania śmigłowca LPR.
Kolejny alarm pojawił się ok. godz. 16.20, z informacji uzyskanych ze Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Wągrowcu wynikało, że na drodze powiatowej, od zjazdu z DW 196 w kierunku Popowa Kościelnego, zalega na asfalcie oleista plama. Po przybyciu na miejsce działań ratownicy przystąpili do neutralizacji niebezpiecznej plamy przy pomocy sorbentu. Straż prowadziła działania na ok. kilometrowym odcinku.
Niestety nie był to ostatni alarm, tej soboty dźwięk syreny rozległ się jeszcze o godzinie 21.40, i zaalarmował strażaków do pożaru… nieużytków rolnych. Ku dużemu zdziwienie ratowników, ponieważ w tym czasie dość intensywnie padał deszcz, ratownicy udali się do miejscowości Rakojady, gdzie faktycznie płonęły nieużytki rolne. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia strażacy podali jeden prąd wody w natarciu na palącą się trawę i gałęzie.
Ostatnie zdarzenie ukazuje jak bardzo nieprzewidywalna jest praca strażaka.
Służby obecne na miejscu zdarzenia:
- Policja
- Państwowe Ratownictwo Medyczne
- Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
- Ochotnicza Straż Pożarna w Skokach
foto: OSP Skoki
tekst: Piotr Kaczmarek